"Oni chcieli wysadzić PiS w powietrze"
To, co robiły panie Kluzik-Rostkowska i Jakubiak, to sabotaż kampanii samorządowej, chciano dokonać rozłamu w partii. Liberałowie muszą się zastanowić, czy chcą być w partii czy wysadzić PiS w powietrze - powiedział w Kontrwywiadzie RMF FM rzecznik sztabu PiS w wyborach samorządowych Jacek Sasin.
Komitet Polityczny PiS wykluczył Joannę Kluzik-Rostkowską i Elżbietę Jakubiak z partii za działanie na jej szkodę i łamanie statutu PiS. Posłanki uznały decyzję władz PiS za niezrozumiałą i dowodzącą, że w partii tej nie ma umiejętności prowadzenia wewnętrznej debaty. Jakubiak powiedziała, że wie, iż konflikt w partii wywołał Ziobro.
Według Jacka Sasina, sabotażem można nazwać to, co było przyczyną tego wyrzucenia. - Błędem było wywoływanie dyskusji o polityce partii, o jej wewnętrznych sprawach, w czasie kampanii wyborczej. To niewybaczalny błąd i on stanął u źródła tego wyrzucenia - uważa rzecznik sztabu PiS.
Sasin stwierdził także, że usunięcie posłanek z PiS nie było kwestią kary. - Ci politycy powinni się zdecydować, czy chcą być w PiS, czy też chcą pójść własną drogą.Nie można utrzymywać takiej sytuacji, że jest się w PiS-ie, a tak naprawdę dąży się do tego, żeby to Prawo i Sprawiedliwość wysadzić w powietrze - ocenił.
Przyznał też, że ta sytuacja nie pomaga w kampanii samorządowej. Pytany, czy lokalni politycy PiS mogą używać ulotek, na których występuje Joanna Kluzik-Rostkowska stwierdził jednak, że nie widzi w tym żadnego problemu. - Każdy kandydat robi te ulotki dla siebie i tam również zamieszcza według swojego uznania głosy osób, które go popierają. Kluzik-Rostkowska może popierać kandydatów PiS - powiedział.