Ona mogłaby zastąpić Tuska? "Byłaby wspaniała"
- Tusk będzie zmuszony do przekazania władzy - mówi Mariusz Błaszczak (PiS). - Nie wyobrażam sobie Platformy bez Donalda Tuska - mówi z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) w rozmowie o ewentualnym następcy szefa partii. - Pani Kidawa-Błońska wspaniale nadawałaby się na premiera. To byłaby zasadnicza i zasadna zmiana. Zastąpić premiera kobietą, i to taką kobietą - komentuje Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota.
Dla wielu polityków, zmiana na stanowisku premiera również wydaje się nie do wyobrażenia, ale niektórzy wskazują, że to jedyne rozwiązanie, by Platforma zatrzymała tendencję spadkową w sondażach. Kto mógłby być takim następcą? - Małgorzata Kidawa-Błońska - proponuje Andrzej Rozenek (RP). - Radosław Sikorski, Sławomir Nowak, Hanna Gronkiewicz-Waltz, czy też Małgorzata Kidawa-Błońska - podsuwa Grzegorz Napieralski.
Co na to nasza rozmówczyni z PO? Czy nieprzypadkowo pada jej nazwisko z ust dwóch różnych polityków? - Ja nie mam ani na to chęci, ani ambicji, czas na nowe pokolenia - mówi Kidawa-Błońska. Jednak biorąc pod uwagę to, co mówiła posłanka wcześniej, może upłynąć dużo czasu, zanim Donald Tusk wyznaczy swojego następcę, może aż tak wiele, że "nowe pokolenie" już nie będzie takie "nowe", a już na pewno nie młode.
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski