Olsztyn. Nietypowa interwencja. Nie mogli wyjść z mieszkania, wezwali policję. Byli poszukiwani
Niecodzienna sytuacja w jednym z mieszkań w Olsztynie. Bracia nie mogli z niego wyjść przez zepsutą klamkę w drzwiach, więc wezwali na pomoc służby. Skłamali, że odkręcili kurek od gazu i istnieje ryzyko wybuchu. Finał? Okazało się, że obaj byli poszukiwani przez wymiar sprawiedliwości.
05.03.2019 | aktual.: 05.03.2019 14:30
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godz. 14:00 w mieszkaniu przy ul. Dworcowej. Policjanci otrzymali informację, że dwaj bracia w wieku 29 i 31 lat potrzebują pomocy. Mężczyźni mieli być uwięzieni we własnym mieszkaniu. Nie mogli się z niego wydostać, ponieważ w drzwiach brakowało klamki.
Służby ratunkowe nie zareagowały na wezwanie, więc po chwili jeden z braci przekazał kolejne zgłoszenie. Twierdził, że odkręcił kurek od gazu i istnieje ryzyko wybuchu.
Na miejscu pojawiła się policja, pogotowie gazowe, które odłączyło w całym bloku dopływ gazu, oraz straż pożarna przygotowana do siłowego wejścia do mieszkania. Ostatecznie okazało się, że drzwi do niego otworzyły się bez problemu po naciśnięciu klamki. Brakowało jej jedynie od wewnątrz.
Policjanci przystąpili do wyjaśniania okoliczności nietypowej interwencji. Okazało, że żadnego zagrożenia wybuchem nie było, bo wszystkie kurki w kuchence gazowej były pozakręcane. Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych nałożyli więc na telefonującego mężczyznę mandat karny w kwocie 500 zł.
To nie wszystko. Funkcjonariusze sprawdzili przy okazji obu braci w policyjnych systemach. Okazało się, że są poszukiwani przez wymiar sprawiedliwości. Jeden z nich do odbycia kary dwóch miesięcy pozbawienia wolności, drugi - w celu doprowadzenia go do olsztyńskiej prokuratury.
Źródło: polsatnews.pl
Przeczytaj również:
Pościg za 14-latką w bmw. Miała tylko posprzątać samochód ojca
Napad na jubilera z siekierą. Policja zatrzymała mężczyznę
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl