Oliver Stone nakręci film o Arafacie?
Stone w rozmowie z
jednym z przywódców Hamasu
Hassanem Yussefem (AFP)
Znany reżyser, Olivier Stone odwiedził przywódcę Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata w jego bazie w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu - podała we wtorek rozgłośnia BBC.
27.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jako cel swej wizyty Stone podał chęć nakręcenia filmu o światowych konfliktach. Nie jestem łowcą sensacji. Nie prowadzę śledztw, nie szukam intryg, którymi wszystkich zaszokuję - powiedział reżyser. Dodał, że wcześniej przeprowadził szereg wywiadów z izraelskimi liderami. Wśród nich wymienił nazwisko Ariela Szarona, premiera państwa żydowskiego.
Jako główny powód zainteresowania Bliskim Wschodem reżyser, który zrealizował kontrowersyjne filmy o tematyce politycznej jak "JFK", czy "Nixon", wymienił chęć zrozumienia, czym kierują się światowi przywódcy. Gdziekolwiek się ruszysz na świecie, zawsze znajdzie się podobieństwo pomiędzy konfliktami - uważa Stone.
Wcześniej w lutym amerykański reżyser spotkał się na Kubie z tamtejszym przywódcą Fidelem Castro. Rozmawiał także z innymi politykami kubańskimi, a także z bratem Fidela, Ramonem Castro. Wszystko po to, aby zebrać jak najbardziej kompletne informacje o kubańskim przywódcy.
Jak informowało wtedy czasopismo Variety, Oliver Stone kręci film dokumentalny "Looking for Fidel" na zlecenie hiszpańskiej telewizji. Znajdzie się w nim m.in. obszerny wywiad z 75-letnim rewolucjonistą.
56-letni Stone to jeden z najsłynniejszych światowych reżyserów. Jego najbardziej znane filmy to obsypane Oscarami "Pluton" i "Urodzony 4 lipca", a także "Urodzeni mordercy", "The Doors", czy "Pomiędzy niebem a ziemią".
Jego następny film będzie ekranizacją życia Aleksandra Macedońskiego. Wystąpi w nim młody australijski aktor Heath Ledger. (mag)