Oleksy: uchwała o reparacjach nie popsuje stosunków polsko-niemieckich
Marszałek Sejmu Józef Oleksy uważa, że
uchwała o reparacjach wojennych przyjęta przez Sejm w piątek nie
popsuje stosunków polsko-niemieckich. Daje natomiast temat do
rozmowy między oboma krajami.
13.09.2004 | aktual.: 13.09.2004 10:13
Ta uchwała jest przestrogą dla Niemców i wywołaniem tematu, który będzie rozliczany w trybie moralno-historycznym. Dobrze, że dojdzie do takiej dyskusji, dlatego że trzeba się obawiać, by w Niemczech nie następowały procesy, które zatrą wojnę, zatrą sprawstwo tej wojny i być może kiedyś pojawią się siły, które będą chciały zatrzeć historię - powiedział Oleksy w Radiu Zet.
Rząd zadeklarował, że kwestię reparacji traktuje jako zamkniętą i jest zdecydowany nie obciążać nią stosunków polsko-niemieckich. Tymczasem Sejm niemal jednogłośnie przyjął w piątek uchwałę w sprawie praw Polski do niemieckich reparacji wojennych oraz w sprawie bezprawnych roszczeń wobec Polski i obywateli polskich wysuwanych w Niemczech. Jest w niej apel do władz niemieckich o uznanie takich roszczeń za bezzasadne i bezprawne.
Pytany, czy nie uważa, że jest już najwyższy czas na wycofanie polskich wojsk z Iraku, Oleksy odpowiedział: Nasila się ta presja i nie dlatego, że zginęły kolejne osoby, ale dlatego, że niejasna staje się dalsza perspektywa naszej obecności tam. Jego zdaniem musi być rozjaśnione "pole dalszej naszej strategii w Iraku".
Według Oleksego temat obecności polskich wojsk w Iraku "odkładają wybory w Ameryce. Dla nas jest ogromnie ważne, żeby było wiadome, w ramach jakiego scenariusza tam jesteśmy. Na razie wiadomo, że Polska tam będzie" - powiedział.
Dyskusja o obecności polskich żołnierzy w Iraku nasiliła się po tym jak w niedzielę trzech polskich żołnierzy zginęło w wyniku ataku terrorystów na patrol saperski koło miejscowości Maszru, ok. 30 km na północny wschód od Obozu Babilon.