Oleksy marszałkiem Sejmu?
W piątek rano klub SLD prawdopodobnie
podejmie decyzję o zgłoszeniu kandydatury wicepremiera Józefa
Oleksego na marszałka Sejmu - dowiedziała się PAP od jednego z
pragnącego zachować anonimowość polityka z Zarządu Krajowego SLD.
Niewykluczone, że jeszcze w piątek wniosek zostanie zgłoszony do laski marszałkowskiej, tak aby mógł być przegłosowany na obecnym posiedzeniu Sejmu, zaplanowanym do wtorku.
Informacji o kandydaturze Oleksego na marszałka nie potwierdził szef SLD Krzysztof Janik. "To są plotki" - powiedział w czwartek wieczorem Janik.
Według rozmówcy PAP, decyzja o zgłoszeniu Oleksego ma być "krokiem ku oczyszczeniu pola" dla prezydenckiego kandydata na premiera Marka Belki. W takiej sytuacji Oleksy nie byłby już traktowany jako jego kontrkandydat. Na początku kwietnia podczas Rady Krajowej SLD Oleksy zadeklarował, że - gdyby zaistniała taka konieczność - jest gotów podjąć się obowiązków premiera.
Rozmówca PAP zwrócił uwagę, że zgłoszenie Oleksego na marszałka będzie oznaczać, że Sojuszowi nie udało się na razie porozumieć z PSL. Fotel marszałka dla szefa Stronnictwa Janusza Wojciechowskiego miał być kartą przetargową w rozmowach z ludowcami w sprawie poparcia przez nich kandydatury Belki.
Pod koniec marca rezygnację z funkcji marszałka Sejmu złożył były polityk SLD - Marek Borowski. Stało się tak po utworzeniu nowego ugrupowania Socjaldemokracji Polskiej, której jest liderem. Jak wówczas wyjaśnił Borowski, zrezygnował by odgraniczyć to co partyjne od tego co państwowe. W Sejmie nie odbyło się głosowanie nad rezygnacją Borowskiego. 30 marca posłowie odrzucili wniosek, aby głosowanie w tej sprawie odbyło się na trwającym wówczas posiedzeniu.
Jak napisała środowa "Trybuna", prezydent Aleksander Kwaśniewski z determinacją walczy o przeforsowanie swego kandydata na premiera. W grę wchodzą ustępstwa na rzecz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Marek Belka jest gotów włączyć do swego programu część postulatów SLD. Chodzi przede wszystkim o nadanie planowi Hausnera ludzkiego oblicza. Z informacji "Trybuny" wynika, że - w ramach wspólnych uzgodnień - Józef Oleksy zostałby marszałkiem Sejmu.