Olejniczak dla WP: lewica kibicuje Gronkiewicz-Waltz

WP: Politycy PiS-u mówią dzisiaj - Hanna Gronkiewicz-Waltz staciła już mandat prezydenta Warszawy. Nie można łamać obowiązującego prawa...

Wojciech Olejniczak: To ja stawiam tutaj tezę, że po pierwsze premier powołując komisarzy powinien powołać obecnie urzędujących wójtów, burmistrzów, czy prezydentów niezależnie z jakich opcji pochodzą. Po drugie, w takim razie powinny odbyć się nowe wybory. Jeśli do nich dojdzie w Warszawie to ja jestem za tym, aby już nie kombinować i nie prowadzić kłótni tylko poprzeć Hannę Gronkiewicz-Waltz. Niech realizuje ten program, który wygrał w wyborach. Czas kłótni to czas stracony dla Warszawy.

WP: PiS do czasu nowych wyborów ma ustanowić komisarzem stolicy Hannę Gronkiewicz-Waltz?

- Jeżeli mają być wybory to jak najszybciej. A do tego czasu niech komisarzem będzie Hanna Gronkiewicz-Waltz. To jest sprawdzian dla Pis-u, czy na pełniącego obowiązki prezydenta Warszawy zostanie powołana osoba wybrana przez społeczeństwo. Przecież złożyła wszystkie oświadczenia majątkowe tylko dwa dni później, ale to nie przekreśla mandatu otrzymanego w drodze wyboru.

WP: Jeśli dojdzie w stolicy do wyborczej powtórki to pani prezydent może liczyć na głosy lewicy?

- Tak, nie wystawimy swojego kandydata, bo nie chcemy zaostrzać sporu wokół Warszawy. Stolica była zawsze przedmiotem walki i kłótni politycznej. Dosyć tego, wystarczy. Nas interesuje budowa dróg, metra, szkół, stadionu i wykorzystanie funduszy unijnych. Dzisiaj rozpoczynanie ponownie sporu spowoduje, że przez najbliższe miesiące stracimy szansę daną Warszawie i innym miastom w Polsce po wyborach samorządowych.

Z Wojciechem Olejniczakiem rozmawiał Marek Grabski, Wirtualna Polska