Olej z Biedronki wywołał sensację. Wiemy dlaczego był niemal bezbarwny
Niemal bezbarwny olej z Biedronki wywołał małą sensację. Sprawę opisaliśmy w Wirtualnej Polsce. Klienci wciąż jednak zastanawiali się skąd się wzięła ta barwa oleju. Postanowiliśmy to dla was wyjaśnić w Zakładzie Technologii Tłuszczów i Koncentratów Spożywczych SGGW.
Przypominamy, że zdjęcie produktu pojawiło się najpierw na grupie zrzeszającej klientów Biedronki. "Takie oto cudowne oleje w Biedronce. No powiem wam, że w pierwszej chwili myślałam, że to ocet" - napisała pani Iza, która tym wpisem nagłośniła sprawę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Forum Ekonomiczne w Karpaczu. "Biedronka dla Dobra Wspólnego"
Kobieta zamieściła dwie fotografie wykonane w Biedronce, na których widać opakowanie podpisane jako zwykły rafinowany olej słonecznikowy w cenie 9,29 zł za sztukę.
W poprzednim artykule publikowaliśmy odpowiedź sieci. Okazało się, że to olej marki własnej dedykowany dla klientów Biedronki.
"W przypadku oleju marki Wyborny, wyjaśniamy, że jego jaśniejsza barwa wynika z procesu rafinacji w zakładach tłuszczowych. Finalna barwa oleju, jaśniejsza lub ciemniejsza, może różnić się w zależności od przeprowadzonego procesu rafinacji oleju. Podkreślamy jednak, że taka barwa nie wpływa na jakość oleju, który jest produktem pełnowartościowym i spełniającym kryteria jakościowe" - odpowiedział na nasze pytania Adam Lalewicz, menedżer ds. rozwoju jakości i kontroli marki własnej w sieci Biedronka.
Prawie bezbarwny olej w Biedronce? Ekspert tłumaczy
Ta odpowiedź nie wystarczyła jednak naszym czytelnikom. O nietypowy kolor oleju zapytaliśmy więc w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Na nasze pytania odpowiedziała kierownik Zakładu Technologii Tłuszczów i Koncentratów Spożywczych - dr inż. Katarzyna Ratusz.
- Zbyt jasna barwa nie jest wadą oleju. To faktycznie jest kwestia rafinacji - zaznacza na początku ekspertka.
- Olej po wytłoczeniu czy wydobyciu poddawany jest rafinacji, czyi oczyszczaniu. Tam jest kilka etapów. Odkwaszanie - czyli usunięcie wolnych kwasów tłuszczowych. Odśluzowanie - czyli usuwanie fosfolipidów. Bielenie - podczas którego usuwa się barwniki m.in. takie, które przyśpieszają jełczenie tłuszczu. Jest też winteryzacja - czyli usuwanie wosków, żeby uzyskać odpowiednią klarowność oleju - wyjaśnia ekspertka.
I zwraca uwagę, że olej słonecznikowy ma mniej barwników niż olej rzepakowy. - Mogło się też tak zdarzyć, że w tej partii oleju było od początku mniej barwników chlorofilowych - wyjaśnia.
- Normy dopuszczają taką barwę oleju. Na pewno na podstawie koloru nie można powiedzieć, że olej jest gorszej jakości. Wręcz przeciwnie, gdyby był intensywnie żółty, to mogłoby oznaczać, że niedostatecznie usunięto barwniki - dodaje.
- Konsumenci są przyzwyczajeni do określonego wyglądu produktów, ale pamiętajmy, że są czynniki, które mogą zmienić barwę. Gdybyśmy mieli produkcję w domu, na pewno partie różniłyby się pomiędzy sobą. To jest normalne. Co ciekawe, im dany produkt jest mniej przetworzony, tym jego wygląd może być bardziej zróżnicowany - podsumowuje.
Czytaj też: