Okupacja nieunikniona? Pavel: "Kijów musi się z tym pogodzić"
- Wojna w Ukrainie nie zakończy się wypędzeniem wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy i Kijów musi się z tym pogodzić - powiedział czeski prezydent Petr Pavel. Dodał, że "najbardziej prawdopodobnym wynikiem wojny będzie to, że część terytorium Ukrainy znajdzie się tymczasowo pod okupacją rosyjską".
Zdaniem czeskiego prezydenta żadna ze stron konfliktu nie będzie w stanie osiągnąć postawionych sobie celów. - Jeśli mówimy o klęsce Ukrainy lub Rosji, to po prostu tak się nie stanie. Koniec będzie gdzieś pośrodku - zauważył Pavel w wywiadzie dla The New York Times.
"Kijów musi się z tym pogodzić"
- Wojna w Ukrainie nie zakończy się wypędzeniem wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy i Kijów musi się z tym pogodzić - powiedział czeski prezydent i podkreślił, że świat jest już zmęczony blisko trzyletnim konfliktem.
W jego ocenie "najbardziej prawdopodobnym wynikiem wojny będzie to, że część terytorium Ukrainy znajdzie się tymczasowo pod okupacją rosyjską". Dodał, że takie "przejściowe zjawisko" może trwać latami i że w Europie było już "wiele podobnych przykładów".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod koniec sierpnia prezydent Ukrainy Władimir Zełenski oświadczył, że Kijów nie zaprzestanie walk na linii frontu i nie odda okupowanych terytoriów Rosji w celu zakończenia wojny. Podkreślił, że wszelkie działania Ukrainy mają na celu "przygotowanie Rosji na sprawiedliwy świat".
"Plan zwycięstwa" Zełenskiego
Następnie Zełenski opracował "plan zwycięstwa" dla Ukrainy i udał się do USA, aby przedstawić go prezydentowi Joe Bidenowi, a także kandydatom na prezydenta USA. Plan składa się z czterech punktów: kontynuacji działań Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim, otrzymania "specyficznej" nowoczesnej broni z Zachodu, gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa od krajów zachodnich, "na wzór wzajemnej obrony" pakt o przystąpieniu do NATO" oraz międzynarodową pomoc finansową dla Kijowa.
- Myślę, że jesteśmy bliżej pokoju, niż nam się wydaje. Jesteśmy bliżej końca wojny - powiedział Zełenski. Wezwał także przywódców zachodnich, aby pomogli zakończyć konflikt zbrojny przed nadejściem zimy i ewentualnym zwycięstwem Donalda Trumpa w wyborach na prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Rosyjski dyktator Władimir Putin podał już wcześniej "warunki rozpoczęcia negocjacji" pokojowych z Ukrainą. Według niego Kijów musi uznać obwody chersoński, zaporoski, doniecki i ługański, a także Półwysep Krymski, za rosyjskie. Kijów ma także wycofać wojska z tych terenów. Ponadto Putin zażądał od Zachodu zniesienia wszelkich sankcji nałożonych na Rosję od początku wojny. Zełenski nazwał te żądania "ultimatum".