Okradł przyjaciółkę, stracił pracę i przegapił wesele córki
Niezbyt romantycznie skończył się związek 47-letniego Andrzeja J. z niejaką Kelly S. z Plymouth. Polak został skazany za kradzież i atak na swoją - już teraz byłą kobietę.
Do zdarzenia doszło ponad trzy miesiące temu, ale dopiero teraz sprawa znalazła finał w sądzie. 47-letni Andrzej J. wynajmował mieszkanie w tym samym budynku co Kelly. To sprawiło, że oboje zaangażowali się w związek, który przetrwał cały miesiąc. Kobieta chciała pomóc 47-latkowi, który miał problem alkoholowy - czytamy w portalu thisisplymouth.co.uk.
Dokładnie 23 czerwca jeden ze świadków zauważył 47-letniego Polaka wspinającego się po drabinie dostawionej pod oknem swojej wybranki. Mężczyzna dostał się do środka, skąd ukradł 40 funtów w gotówce. Następnego dnia Polak próbował zabrać portmonetkę swojej wybranki. Kobieta odmówiła, ale dała mężczyźnie 10 funtów. Chciał więcej, zaczął ją szarpać i pchnął na drzwi.
Polak został aresztowany. Sąd w Plymouth skazał go na pół roku więzienia. Ale z racji tego, że mężczyzna spędził w areszcie 107 dni, zaraz po rozprawie skazującej został zwolniony i wyszedł na wolność.
Kelly S. dodała, że podczas przebywania w areszcie Andrzej J.k stracił pracę, mieszkanie i przegapił wesele własnej córki w Polsce.
Małgorzata Jarek
NaSygnale.pl: Ten brutal napadł na 14-latkę!