Oko w oko z drapieżnikiem. Niebywałe, co nagrali w gawrze
Zwykłe polowanie z ojcem mogło zamienić się dla tych Amerykanów w koszmar. Dwóch mężczyzn z Michigan w USA wybrało się, jak co sobotę, na polowanie na głuszce do jednego z pobliskich lasów. Podczas przeprawy przez zaśnieżony teren ich oczom ukazało się wykopane przez jakieś zwierzę wejście do gawry. Zaciekawieni mężczyźni postanowili zobaczyć, co znajduje się w środku. Zamiast latarki młodszy z nich włączył nagrywanie z fleszem i zbladł, gdy zaglądając zobaczył, że wewnątrz jamy znajduje się niedźwiedź brunatny. Śpiący drapieżnik był znużony, dzięki temu śmiałkom nic się nie stało. Agencja Reutera udostępniła to niesamowite nagranie. Materiał błyskawicznie stał się hitem sieci. Trzeba przyznać, że wideo zapiera dech w piersiach, a mężczyźni dużo ryzykowali. - Obaj zdaliśmy sobie sprawę z popełnionego błędu, ale film był zbyt interesujący i fajny, by się nim nie podzielić. Nie muszę już chyba dodawać, że nie będę wkładał telefonu w żadne inne złowieszcze nory, jaskinie i szczeliny dla zwierząt - zapewnił w rozmowie z agencją Reutera autor nagrania.