15 czerwca, Szczecin
Szczecinianka Katarzyna uratowała na strychu swojego domu wróbla, który wypadł z gniazda i nie mógł sobie sam poradzić. Po dwóch tygodniach karmienia ptaszek został wypuszczony do przydomowego ogródka, jednak odlatywał nie dalej jak tylko na na kilka metrów i zaraz wracał. Teraz wróbel, a właściwie wróbelka o imieniu "Dziubek" mieszka za dnia w ogrodzie, a wieczorem przylatuje do domu, żeby zasnąć w specjalnie przygotowanym dla niego domku.
Zobacz galerię z poprzedniego miesiąca:
Okiem Fotoreportera - maj