Ojciec z kolegą pobili dwulatka, bo przeszkadzał

Policja została wezwana przez sąsiadów, których zaniepokoiły krzyki w mieszkaniu. Funkcjonariusze zastali na miejscu dwóch pijanych mężczyzn, w tym 29-letniego Dariusza L. i jego trójkę dzieci w wieku 2, 6 i 9 lat. Ojciec miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Matka dzieci była w tym czasie w szpitalu.

Dwulatek miał obrażenia ciała wskazujące na to, że został pobity, w związku z czym policjanci wezwali pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził u niego liczne potłuczenia, sińce, otarcia naskórka, obrzęk nosa, policzków, rany tłuczone ust. Na szyi dziecko miało ślady duszenia.

Zatrzymany przez olicję ojciec dwuletniego Miłosza był wcześniej karany za kradzieże i włamania. Do policyjnego aresztu trafił również jego kolega, z którym tamtego dnia pił alkohol.

Dziś psychologowie przesłuchają dzieci, po tym będzie wiadomo, jakie zarzuty zostaną postawione mężczyznom. Między innymi od opinii lekarskiej będzie zależała kwalifikacja prawna przestępstwa, za które odpowiedzą zatrzymani.

Dwojgiem rodzeństwa Miłosza, do czasu powrotu matki, zaopiekowała się sąsiadka. Do warmińsko-mazurskiej policji wpłynęło w tym roku ponad 2 tys. zgłoszeń o przemocy domowej. Ich sprawcami byli głównie pijani mężczyźni. Podczas domowych awantur ucierpiało ponad 4200 osób, z czego połowa to kobiety, a prawie 1400 ofiar - to dzieci do 13 roku życia.