Ojciec Tadeusz Rydzyk wydał oświadczenie. Publicysta o naciskach
Ojciec Tadeusz Rydzyk przeprosił za swoje słowa, które padły na urodzinach Radia Maryja. Oświadczenie dyrektora Radia Maryja skomentował publicysta katolicki Tomasz Terlikowski. Zwrócił uwagę na działania hierarchów w tej sprawie.
08.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 18:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"A jednak nacisk, szczególnie odpowiednich władz kościelnych, ma sens. Ojciec Tadeusz Rydzyk przeprosił" - stwierdził Tomasz Terlikowski we wpisie w mediach społecznościowych.
Publicysta zaznaczył, że "można się czepiać", że sformułowania w oświadczeniu o. Rydzyka są "nieostre i nieprecyzyjne" oraz, "że mogło być lepiej". Podkreślił jednak, że to pierwszy raz, kiedy dyrektor Radia Maryja musiał przeprosić za swoją wypowiedź.
"Uczciwie trzeba przyznać, że to chyba pierwszy raz, gdy udało się go do tego skłonić. To dobry znak" - napisał Terlikowski, załączając pełną treść wtorkowego oświadczenia redemptorysty ws. słów, które padły podczas uroczystości z okazji powstania rozgłośni z Torunia.
Zobacz też: Tadeusz Rydzyk i urodziny Radia Maryja. Jest reakcja rzecznika rządu Piotra Muellera
"Chcę stanowczo oświadczyć, iż w słowach, które wypowiedziałem 5 grudnia 2020 r. przy okazji obchodów rocznicy założenia Radia Maryja, nie było moją intencją ranienie kogokolwiek, a zwłaszcza osób, które jako małoletnie doświadczyły przestępstw seksualnych ze strony duchownych" - napisał o. Tadeusz Rydzyk w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Radia Maryja.
Dodał, że sprawcy takich przestępstw "po rzetelnym dochodzeniu i udowodnieniu winni spotkać się ze stosowną karą".
Urodziny Radia Maryja. Wystąpienia ojca Tadeusza Rydzyka
Dyrektor Radia Maryja podczas swojego wystąpienia w sobotę powiedział m.in., że biskup Edward Janiak, który został oskarżony o tuszowanie pedofilii w polskim Kościele, to "współczesny męczennik".
O. Rydzyk stwierdził, że filmy dokumentalne o pedofilii w Kościele to "manipulacja oraz oszczerstwo". - To, że ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże. Jedna jest tylko Maryja. Ponosimy konsekwencje za nasze czyny, ale to jest straszne, co się dzieje - stwierdził Rydzyk. Słowa duchownego oburzyły wiele środowisk. Wypowiedź księdza Rydzyka ostro skomentował m.in. Jarosław Wałęsa, nazywając duchownego "gnidą". Później przeprosił.