Ojciec pakistańskiej bomby atomowej ułaskawiony

Prezydent Pakistanu Pervez Musharraf ułaskawił naukowca Abdula Qadeera Khana, twórcę pakistańskiej bomby atomowej, który wziął na siebie odpowiedzialność za przekazywanie technologii nuklearnych Libii, Iranowi i Korei Północnej.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

O ułaskawienie atomisty wystąpił tego dnia rząd Pakistanu, zwracając się do Musharrafa z "rekomendacją" w sprawie objęcia Khana prawem prezydenckiej łaski. Musharraf ogłosił, że skorzysta z tego prawa, uwzględniając zasługi Khana dla bezpieczeństwa narodowego Pakistanu. Khan popełnił wprawdzie liczne błędy, ale "mimo to pozostaje naszym bohaterem narodowym" - oświadczył prezydent.

Khan nazywany jest ojcem pakistańskiej atomistyki i uważany za bohatera narodowego. Jego prace umożliwiły uzyskanie w 1998 r. przez Pakistan jako pierwszy kraj islamski broni nuklearnej.

Musharraf wykluczył też niezależne śledztwo w sprawie udostępniania przez Pakistan technologii nuklearnych krajom trzecim.

Khan spotkał się w środę z prezydentem Musharrafem. Wkrótce po spotkaniu podano, że Khan wziął na siebie pełną odpowiedzialność za udostępnianie tajemnic nuklearnych innym państwom. Naukowiec poprosił o wybaczenie i o łaskę. Później Khan wystąpił w telewizji państwowej i przeprosił za to, co zrobił. Zapewnił, że rząd Pakistanu nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności.

Zdaniem komentatorów, Khan nie mógł jednak działać sam, a ułaskawienie go jest wynikiem układu, mającego ochronić od odpowiedzialności za transfer technologii jądrowych wysoko postawionych współpracowników Khana, w tym wpływowych generałów armii pakistańskiej. W sobotę Khan oficjalnie przestał być doradcą rządu, a przedstawiciele władz pakistańskich informowali, że przyznał się na piśmie do udziału w przekazywaniu przez 15 lat technologii nuklearnych krajom trzecim.

W związku ze sprawą przesłuchiwanych było trzech generałów, w tym dwóch byłych szefów sztabu pakistańskiej armii. Resort spraw wewnętrznych poinformował w czwartek, że wydano nakazy zatrzymania "wielu" naukowców, w tym pięciu pracowników głównego instytutu badań jądrowych w kraju - Laboratorium Badawczego Khana.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Poseł z Finlandii skazany. Zamierza nadal zasiadać w parlamencie
Poseł z Finlandii skazany. Zamierza nadal zasiadać w parlamencie
"200 km/h to fajnie się jedzie". Pijana doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Co z wyrokiem?
"200 km/h to fajnie się jedzie". Pijana doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Co z wyrokiem?
Setki awarii Porsche w Rosji. "Możliwe, że zrobiono to celowo"
Setki awarii Porsche w Rosji. "Możliwe, że zrobiono to celowo"
Meghan Markle reaguje na poważne problemy zdrowotne ojca
Meghan Markle reaguje na poważne problemy zdrowotne ojca
Afera wokół rektora UKSW i mieszkania starszej kobiety. Ksiądz reaguje na materiał
Afera wokół rektora UKSW i mieszkania starszej kobiety. Ksiądz reaguje na materiał
Rosyjskie okręty na Bałtyku. Szwedzi o wzmożonej aktywności Moskwy
Rosyjskie okręty na Bałtyku. Szwedzi o wzmożonej aktywności Moskwy
Poważne oskarżenia pod adresem księdza. Jest reakcja kurii
Poważne oskarżenia pod adresem księdza. Jest reakcja kurii
Myślała, że ratuje wnuczkę. Straciła majątek
Myślała, że ratuje wnuczkę. Straciła majątek
Rosyjski okręt na Morzu Czerwonym. "Realizacja zadań strategicznie ważnych"
Rosyjski okręt na Morzu Czerwonym. "Realizacja zadań strategicznie ważnych"
Utrudnienia na lotnisku w Krakowie. Przez mgłę nie lądują samoloty
Utrudnienia na lotnisku w Krakowie. Przez mgłę nie lądują samoloty
Ścigał się z bratem, zabił dwie kobiety. W Niemczech rusza proces
Ścigał się z bratem, zabił dwie kobiety. W Niemczech rusza proces
Rafinerie na celowniku Ukrainy. Rosja potwierdza
Rafinerie na celowniku Ukrainy. Rosja potwierdza