Ojciec Magdy przerywa milczenie: żyliśmy w kłamstwie...

- Żona wróciła do domu po pieluchy. To wtedy musiało się to stać - mówi w rozmowie z RMF FM Bartłomiej Waśniewski, ojciec półrocznej Magdy. Podkreśla, że kiedy pomagał żonie wynosić z mieszkania wózek z dzieckiem, ich córka jeszcze żyła. Pytany, czy wierzy w nieszczęśliwy wypadek, odpowiada: "ciężko teraz powiedzieć, w co się wierzy".

Bartek Waśniewski, ojciec Madzi
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel

- Nie wiem, co się stało. Nie było mnie wtedy z żoną w mieszkaniu. Z tego, co wiem, to ona wróciła do domu po pieluchy - opowiada Waśniewski w rozmowie z reporterem RMF FM. Twierdzi, że rozstali się z żoną "jakieś pięć minut po wyjściu z domu - my skręciliśmy w lewo, żona poszła w prawo". On pojechał do rodziców po drzewo, a jego żona poszła pieszo do swojej matki. To wtedy miała wrócić do domu po pieluchy. Weszła na górę i widocznie wtedy musiało się to stać - mówi.

Ojciec Magdy podkreśla, że kiedy znosili z żoną wózek, Magda jeszcze żyła. - Sąsiedzi nas widzieli - zaznacza.

Pytany, czy wierzy w słowa żony, że to był nieszczęśliwy wypadek, odpowiada: "ciężko teraz powiedzieć, w co się wierzy. Przez tyle dni żyliśmy z rodziną w kłamstwie - i to takim bardzo perfidnym".

Jak wynika ze wstępnych wyników sekcji zwłok, przyczyną śmierci półrocznej Magdy z Sosnowca był tępy uraz tyłogłowia - poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek. Dodała, że wstępne wyniki sekcji zwłok nie podważyły zeznań matki dziecka, Katarzyny W.

Półroczna Magda zaginęła 24 stycznia br. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana. W sprawę zaangażował się Krzysztof Rutkowski. To on w miniony czwartek nagrał swoją rozmowę z kobietą, podczas której powiedziała mu, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Matka zeznała, że dziecko miało upaść na podłogę i uderzyć o próg w mieszkaniu. W piątek wieczorem - już policjantom - pokazała miejsce ukrycia zwłok Madzi. Katarzyna W. usłyszała zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka i została aresztowana na dwa miesiące.

Wybrane dla Ciebie
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami