Wcześniej ojciec Hejmo informował pracujące w domu siostry, że jest na rzymskim lotnisku i leci do Polski. Według niepotwierdzonych doniesień, wysiadł w ostatniej chwili z samolotu. Od kilku dni było wiadomo, że do Warszawy zamierzał polecieć w czwartek 28 kwietnia.
Szef IPN Leon Kieres ogłosił w środę w Warszawie, że ojciec Konrad Hejmo był w latach 80. agentem SB.
Sylwia Wysocka
Źródło artykułu: 