Ojciec i syn nie żyją. Alan G. złożył wyjaśnienia, trafił do aresztu

Sąd Rejonowy w Biskupcu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Alana G., podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku w którym zginął strażak ochotnik i jego syn.

Wypadek Wypadek
Źródło zdjęć: © OSP Bisztynek
Mateusz Dolak

Co musisz wiedzieć?

Do tragicznego wypadku doszło w piątek wieczorem w Wozławkach. 35-letni mieszkaniec gminy Bisztynek, prowadząc audi, najechał na tył skody, którą podróżowała trzyosobowa rodzina.

Na miejscu zginęli 37-letni mężczyzna, żołnierz i strażak ochotnik. Nie udało się uratować także życia jego 2-letniego syna. Kierująca skodą kobieta, żona zmarłego mężczyzny, trafiła do szpitala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pijana 39-latka nie mogła wrócić na brzeg. Policja apeluje o rozwagę

Sąd Rejonowy w Biskupcu zastosował tymczasowe aresztowanie wobec kierowcy audi - Alana G. na okres trzech miesięcy. Decyzja ta zapadła 18 sierpnia 2025 r., po tym jak prokurator skierował wniosek o areszt. Alan G. jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości.

Częściowo przyznał się do winy

- Podejrzany częściowo przyznał się do winy. Powiedział, że prowadził auto uczestniczące w wypadku, a ucieczkę z miejsca zdarzenia tłumaczył szokiem. Nie przyznał się do kierowania po spożyciu alkoholu. Picie po zdarzeniu też tłumaczył szokiem - mówił w rozmowie z PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniel Brodowski. Dodał, że te wyjaśnienia będą poddane weryfikacji.

- Według ustaleń prokuratora, podejrzany następnie zbiegł z miejsca wypadku oraz spożywał alkohol po popełnieniu tego czynu, a przed poddaniem go przez uprawniony organ badaniu w celu ustalenia zawartości alkoholu w organizmie - przekazał z kolei Wirtualnej Polsce Olgierd Dąbrowski-Żegalski, sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Sąd uznał, że istnieje obawa, że podejrzany, przebywając na wolności, mógłby utrudniać postępowanie, ukrywając się lub nakłaniając świadków do składania fałszywych zeznań.

Czytaj też:

Źródło: WP / PAP

Wybrane dla Ciebie

Partia Socjalistyczna zwycięża w wyborach samorządowych w Portugalii
Partia Socjalistyczna zwycięża w wyborach samorządowych w Portugalii
Chiny aresztowały pastora. USA grzmią: wrogość wobec chrześcijan
Chiny aresztowały pastora. USA grzmią: wrogość wobec chrześcijan
Tragiczne odkrycie na Mazowszu. Ciało dryfowało metr od brzegu
Tragiczne odkrycie na Mazowszu. Ciało dryfowało metr od brzegu
Najmłodsza sejmowa reporterka. Rodzice pozwali 50 osób ze szkoły
Najmłodsza sejmowa reporterka. Rodzice pozwali 50 osób ze szkoły
Polacy wierzą w Amerykanów na wypadek ataku. Najnowszy sondaż
Polacy wierzą w Amerykanów na wypadek ataku. Najnowszy sondaż
Trump ogłosił zakończenie wojny. Leci na Bliski Wschód
Trump ogłosił zakończenie wojny. Leci na Bliski Wschód
Płonie skład ropy na Krymie. Kolejne uderzenie Ukraińców
Płonie skład ropy na Krymie. Kolejne uderzenie Ukraińców
Szpieg w warszawskim ratuszu. Tomasz L. stanie przed sądem
Szpieg w warszawskim ratuszu. Tomasz L. stanie przed sądem
Słowa posła oburzyły ministra. "Oczekuję przeprosin"
Słowa posła oburzyły ministra. "Oczekuję przeprosin"
Rosja zbroi się na lata. Analitycy ostrzegają NATO
Rosja zbroi się na lata. Analitycy ostrzegają NATO
Trump przekaże Ukrainie upragnioną broń? "Muszę porozmawiać z Rosją"
Trump przekaże Ukrainie upragnioną broń? "Muszę porozmawiać z Rosją"
Netanjahu ogłasza zwycięstwo. Jednak zapowiada, że walka nadal trwa
Netanjahu ogłasza zwycięstwo. Jednak zapowiada, że walka nadal trwa