Zamknęli most, objazdu nie ma. Teren odcięty od świata

Po godzinie 18 służby zamknęły most w ciągu drogi krajowej numer 8 w miejscowości Bardo. - Stan rzeki jest poważny, nie wiemy, co przyniesie fala - przekazała Magdalena Szumiata z GDDKiA. Dojazd i wyjazd z miejscowości objętych powodzią jest niemal niemożliwy. - Prosimy, żeby się nie przemieszczać, jeżeli nie ma pilnej potrzeby - apeluje Szumiata.

Powodzie na południu Polski
Powodzie na południu Polski
Źródło zdjęć: © PAP
Mateusz Dolak

15.09.2024 | aktual.: 15.09.2024 21:07

Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl 

Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl 

"Doszło do zamknięcia mostu na rzece Nysa Kłodzka z uwagi na wysoki poziom wody. Droga na wskazanym odcinku jest zablokowana. Przewidywany czas trwania utrudnienia 30 godzin" - podała w komunikacie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Jak wynika z map google, jedyny wyjazd z Kłodzka i okolic w kierunku południa Polski możliwy jest Drogą Krajową numer 46. Wszystko dlatego, że zablokowany jest też przejazd drogą wojewódzką numer 381 tuż za Kłodzkiem w kierunku Wałbrzycha.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Natomiast dojazd i wyjazd z innych zalanych miejscowości jest z powodu tej sytuacji niemożliwy. Jak relacjonuje PAP, do Lądka-Zdroju nie da się dojechać od polskiej strony, ponieważ wszystkie drogi są nieprzejezdne. Odcięte od świata jest również Stornie Śląskie.

Z części Kłodzka można wyjechać jedynie drogą krajową numer 46.

- Droga numer 46 jest na ten moment przejezdna. Ale sytuacja jest dynamiczna. Jeżeli ktoś nie musi jechać, to niech się nie przemieszcza - apeluje Szumiata.

"Jest ryzyko, że dźwig się przewróci"

GDDKiA ostrzega też, że trudna sytuacja drogowa ma miejsce w Bolesławcu na Dolnym Śląsku. Fala powodziowa na rzece Bóbr, która wylewa się na Jelenią Górę, idzie w kierunku Bolesławca.

- Zamknęliśmy most na Drodze Krajowej numer 94, gdzie trwała jego rozbudowa. Tam jest plac budowy, woda się podwyższa. Jest ryzyko, że dźwig, który bierze udział w pracach, może się przewrócić - podsumowuje przedstawicielka GDDKiA.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)