Ogrodnik miasta "brała w łapę"
Na półtora roku więzienia w zawieszeniu na pięć lat i zakaz pracy w administracji publicznej przez okres pięciu lat skazał Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim byłą ogrodnik miasta Halinę S. oskarżoną przyjęcie łapówek - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. Marek Rafalski. Wyrok nie jest prawomocny.
Halina S. ma również zapłacić tysiączłotową nawiązkę na rzecz domu dziecka w Gorzowie i pokryć koszty postępowania sądowego. Obrońca Haliny S. i oskarżona zapowiadają apelację od wyroku.
Była ogrodnik miasta, pełniąca także funkcję zastępcy naczelnika wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miasta w Gorzowie, została oskarżona przez gorzowską Prokuraturę Rejonową o przyjęcie korzyści majątkowych w formie gotówki, prezentów i nieodpłatnych usług o łącznej wartości około 23 tys. zł. W zamian miała okazywać przychylność podczas rozstrzygania przetargów na utrzymanie zieleni miejskiej.
Jak poinformował Rafalski, jest to pierwszy wyrok, jaki zapadł przed gorzowskim sądem po wejściu w życie zmian w prawie karnym umożliwiające uniknięcie odpowiedzialności karnej osobom, które zdecydują się poinformować organa ścigania o wręczeniu przez siebie łapówki.
W tym przypadku zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył właściciel jednej z firm zajmujących się zielenią, który wykonuje od wielu lat usługi dla miasta. W prokuraturze i przed sądem przyznał, że wręczał urzędniczce łapówki - powiedział Rafalski.