Ogórek nie mogła go uspokoić. "Może wypił coś przed programem?"
Gorąco w studiu TVP Info. Magdalena Ogórek o mało nie wyprosiła Arkadiusza Myrchy z KO ze studia. - Nie będę pana wypraszać. [...] Jeżeli pan nie szanuje reguł w tym studiu, proszę nie przyjmować zaproszenia - powiedziała prowadząca, wyraźnie faworyzując przedstawicielki PiS. Potem zasugerowała melisę.
W ostatniej części programu "Minęła Dwudziesta" w TVP Info goście rozmawiali na temat elektrowni atomowej w Polsce. Na pasku widzowie mogli przeczytać hasło: "Koalicja Tuska zablokuje atom? Chce wykazać, że nie jest gotowa do finansowego zaangażowania".
- Elektrownia atomowa jest nam najbardziej potrzebna. Dzięki elektrowni atomowej my możemy zadbać o bezpieczeństwo energetyczne Polski. To jest dla nas dzisiaj kluczowe i najważniejsze. Budowa tej elektrowni jądrowej to już był czas najwyższy dawno, żeby ona powstała. Dziś, jak czytam nagłówki, co mówi Donald Tusk, że elektrownia jądrowa "tak", ale może "nie w tym miejscu", "może ktoś inny" "nie z Amerykanami", "a może z Francuzami". Ta elektrownia powstanie nie wiadomo kiedy - mówiła Iwona Arent z Prawa i Sprawiedliwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos próbował zabrać Arkadiusz Myrcha z KO, który zaczął przekrzykiwać się z posłanką Arent. - Gdzie jest 70 milionów za wybory kopertowe? - pytał.
"Melisę poproszę do studia"
- Jeszcze raz pan przerwie, to będę musiała panu przypomnieć o zasadach. Nie budujmy takiej atmosfery, bo będzie problem. Jeżeli pan nie szanuje reguł w tym studiu, proszę nie przyjmować więcej zaproszenia. Rozwala pan program i robi pan to intencjonalnie. Ja nie chcę pana wyprosić. Próbuje pan przejąć program, my się na to nie zgodzimy - przerwała Magdalena Ogórek.
Myrcha nie dawał jednak za wygraną, na co ponownie zareagowała prowadząca program. - Proponuję, żeby nie mówić. Pan poseł Myrcha się uspokoi. Może wypił coś pobudzającego przed programem. Melisę poproszę do studia. Może coś uspokajającego - powiedziała.
Poseł Myrcha zamilkł, ale później odgryzł się Magdalenie Ogórek. - Kto powiedział, że chcemy się wycofać? - dopytywał. - Panie pośle, pan sobie powtórzy imiona trzech Króli - wtrąciła Ogórek i poprosiła, żeby nie przerywać wypowiedzi posła Polski 2050 Radosława Lubczyka. - Proszę darować złośliwości. Pani jako była kandydatka Lewicy na prezydenta nie powinna tutaj bronić PiS-u - zwrócił się do prowadzącej.
Czytaj też: