Kreml ostrzega Trumpa. "Rosja potwierdza swoje zobowiązania"
We wtorek Moskwa wystosowała przesłanie do nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych w związku z jego słowami o przejęciu Kanału Panamskiego.
Prezydent Donald Trump zapowiedział w przemówieniu inauguracyjnym, że odbierze Kanał Panamski.
Trump chce odebrać Panamie kanał
- Zostaliśmy potraktowani bardzo źle z powodu tego głupiego prezentu, który nigdy nie powinien zostać przekazany, a obietnica Panamy dla nas została złamana. Cel naszej umowy i duch naszego traktatu zostały całkowicie naruszone (...). Przede wszystkim Chiny kontrolują Kanał Panamski, a nie daliśmy go Chinom, daliśmy go Panamie i odbieramy go z powrotem - oznajmił Trump.
"W imieniu Republiki Panamy i jej obywateli muszę całkowicie odrzucić słowa prezydenta Donalda Trumpa dotyczące Panamy i jej Kanału, które padły podczas jego inauguracyjnego przemówienia. Ponownie podkreślam to, co powiedziałem w swoim orędziu do narodu w dniu 22 grudnia: Kanał był, jest i pozostanie własnością Panamy, a jego administracja będzie nadal sprawowana przez Panamę z poszanowaniem jego neutralności na stałe" - stwierdził prezydent Panamy José Raúl Mulino.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraina jak Kanał Panamski? Kwaśniewski: Trafny, ale tragiczny argument
Moskwa wchodzi do gry. Ostrzegają Trumpa
Do gry we wtorek dołączyła Rosja. Ministerstwo spraw zagranicznych oznajmiło, że Kanał Panamski należy prawnie do Panamy i ostrzegło Stany Zjednoczone przed próbami jego odzyskania, czy to za pomocą siły militarnej, czy ekonomicznego nacisku.
- Oczekujemy, że podczas przewidywanych rozmów między przywódcami Panamy a prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem w kwestii kontroli nad Kanałem Panamskim strony będą respektować obecny międzynarodowy reżim prawny tego kluczowego szlaku wodnego - stwierdził Aleksandr Szczetinin, dyrektor departamentu ds. Ameryki Łacińskiej w rosyjskim MSZ, cytowany przez rosyjskie media państwowe.
- Rosja potwierdza swoje zobowiązania wobec utrzymania stałej neutralności Kanału Panamskiego, opowiadając się za zachowaniem bezpieczeństwa i otwartości tego międzynarodowego szlaku tranzytowego - przekonywał Szczetinin, podkreślając, że Stany Zjednoczone nie mają "prawa ingerować w wewnętrzne sprawy Panamy". W tym miejscu warto przypomnieć, że to Rosja bezprawnie zaatakowała Ukrainę w 2022 r. i wielokrotnie ingerowała w politykę Kijowa.
Kanał Panamski łączy Oceany Atlantycki i Spokojny i jest jednym z najważniejszych szlaków handlowych Stanów Zjednoczonych - około 40 proc. wszystkich amerykańskich statków kontenerowych przepływa przez ten kanał.
Źródło: Politico / WP Wiadomości / PAP