Oglądał zdjęcia z Buczy, synowi powiedział: to mogliśmy być my
Gościem programu "Newsroom" WP był dr Wojciech Wilk, prezes fundacji PCPM oraz ekspert ONZ w zakresie zarządzania kryzysowego. Jego fundacja wyremontowała jedną z wiejskich szkół w Ukrainie, która została zniszczona przez wojska Putina. - Okazało się, że w tej szkole jest 56 okien, co wychodziło poza nasz budżet projektowy. Robiliśmy wszystko, żeby zdobyć te okna. Wyremontowaliśmy ją. Szkoła dostała centralnie bombą, a mówimy o wiejskiej szkole we wsi z tysiącem mieszkańców. Zniszczenia dotyczą wszystkich miejscowości we wschodniej Ukrainie - powiedział dr Wilk. Ma obawy, iż przez Ukrainę zmierza fala uchodźców. - W samym Dnietropietrowsku jest pół miliona uciekinierów - dodaje. W ocenie eksperta, wiele osób nie wróci do Ukrainy nawet po zakończeniu wojny. Powód jest prosty. - Mówimy o małych miejscowościach, które zawsze były biedne. Ludzie ledwo tam wiązali koniec z końcem. Nie wiem jak będą mogli swoje domy odbudować - podkreśla dr Wilk, który zdradził, że syn zapytał go o to, co myśli oglądając z Buczy. "To moglibyśmy być my" - odpowiedział.