Ogień olimpijski dotarł do Japonii
W Nagano w środkowej Japonii
zakończyła się kolejna runda sztafety ze zniczem
olimpijskim. Towarzyszyła jej znaczna mobilizacja sił porządkowych
i jedynie pomniejsze incydenty.
Na miejscu zgromadzono około 3 tysięcy policjantów. W pierwszej połowie sztafety dwaj mężczyźni próbowali wtargnąć w nią, jeden zaś rzucił jajkiem w kierunku biegacza niosącego olimpijski znicz. Wszyscy zostali zatrzymani przez policję.
Cztery osoby zostały ranne w starciach między zwolennikami pekińskiej olimpiady a jej przeciwnikami. Około 2000 chińskich studentów demonstrowało swoje poparcie dla igrzysk. Mniej liczne były grupy pro-tybetańskie.
Nagano, który gościło zimową Olimpiadę w 1998 r., położone jest 179 km od Tokio. Sztafeta przebiegła centralnymi ulicami miasta na trasie długości około 18,5 km. Pierwotnie planowano, że wyruszy spod tutejszej znanej świątyni buddyjskiej. Jednak z powodu sytuacji w Tybecie odmówiła ona przyjęcia pochodni.
Nagano było 16. z 19 etapów na trasie olimpijskiego ognia. Następnym będzie stolica Korei Południowej - Seul.