Odszkodowanie za domowe popijanie
Odszkodowania od policji żądają dwaj mieszkańcy Słupska zabrani przez funkcjonariuszy na izbę wytrzeźwień wprost z własnego domu. Poszkodowani bracia - Jacek i Maciej K. twierdzą, że zostali napadnięci i pobici przez policjantów bez powodu.
Rzecznik słupskiej policji Emilia Adamiec zapowiedziała w niedzielę szybkie wyjaśnienie sprawy.
Zatrzymani twierdzą, że policjanci wtargnęli niespodziewanie do ich mieszkania i agresywnie się zachowywali. _ Wyzywali nas i bili na oczach rodziny i sąsiadów_ - mówią bracia. Dodają, że żaden z funkcjonariuszy nie chciał się wylegitymować, ani powiedzieć jakie są prawne podstawy zatrzymania.
Rzecznik prasowy policji w Słupsku powiedziała, że interwencja dotyczyła awantury domowej. Nie potrafiła jednak wytłumaczyć dlaczego braci zatrzymano w ich własnym domu za "powodowanie gorszenia w miejscu publicznym".
Mężczyźni domagają się odszkodowania od policji za napaść. _ Nie chcemy, żeby ktoś inny padł ofiarą przekraczających prawo policjantów ze Słupska_ - mówi jeden z braci. (reb)