Odsunięto prowadzącego śledztwo ws. Nangar Khel
Główny prowadzący śledztwo w sprawie
ostrzelania przez polskich żołnierzy afgańskiej wioski Nangar
Khel, płk Zbigniew Rzepa został odsunięty od sprawy - podaje "Rzeczpospolita".
Według dziennika, Rzepa został wysłany na trzymiesięczne praktyki do prokuratury w Warszawie. Potwierdził to płk Waldemar Dubas z Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie.
Informatorzy "Rz" twierdzą nieoficjalnie, że zwierzchnicy płk. Rzepy negatywnie oceniają jego pracę przy sprawie Nangar Khel; prokurator miał kilkakrotnie wprowadzić swoich przełożonych w błąd mówiąc, że zgromadzone przez niego dowody są na tyle mocne, by utrzymać oskarżenie o ludobójstwo. Według informatora gazety, prokuratura aż tak mocnych dowodów nie ma.
"Rz" przypomina, że płk Rzepa podpisał się pod zarzutami przeciwko żołnierzom i wnioskiem o ich zatrzymanie; był głównym prowadzącym śledztwo w sprawie ostrzelania afgańskiej wioski; prowadził prawie wszystkie przesłuchania i miał największą wiedzę o dowodach zgromadzonych w trakcie postępowania.
W listopadzie 2007 r. Żandarmeria Wojskowa zatrzymała siedmiu żołnierzy z jednostki w Bielsku-Białej. Sześciu z nich prokuratura oskarża o zbrodnię wojenną; na jednym ciąży zarzut ostrzelania niebronionego obiektu cywilnego - czytamy w "Rzeczpospolitej". (PAP)