"Odsunąć braci Kaczyńskich od wpływu na polskie sprawy"
- Pewne rzeczy się w Polsce nie zmieniają. Gdy zaczyna się kampania, bracia Kaczyńscy wyciągają haki – powiedział "Radiu ZET" minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski. - Między innymi po to chcę być prezydentem aby "polityka hakowa" i ci, którzy ją uprawiają - bracia Kaczyńscy - zostali odsunięci od wpływu na polskie sprawy.
14.02.2010 | aktual.: 14.02.2010 18:44
To komentarz po wywiadzie jakiego prezes PiS-u udzielił "Newsweekowi". Jarosław Kaczyński zarzucił Sikorskiemu rzeczy, z powodu których nie powinien on być ministrem w polskim rządzie. Ale co dokładnie chodzi tego już Jarosław Kaczyński nie powiedział. Zasłonił się tajemnicą państwową.
Sikorski na te oskarżenia reaguje spokojnie. Wzywa Jarosława Kaczyńskiego, by ten zachował się jak mężczyzna i wyłożył na stół, to co ma. Po to, by jak mówi Radosław Sikorski, dać mu sposobność udowodnienia tych insynuacji w sądzie.
Komentarze polityków na temat wypowiedzi Jarosław Kaczyńskiego
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Aleksander Szczygło, pytany przez dziennikarzy o informacjach dyskredytujących Radosława Sikorskiego, odpowiedział, że to tajemnica państwowa.
Aleksander Szczygło zaznaczył, że premier wie, o co chodzi już od listopada 2007 roku. Wtedy, tuż przed powołaniem swego rządu, Donald Tusk został powiadomiony o wszystkim przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, podkreślił Szczygło.
Eurodeputowany PO, Sławomir Nitras zauważył, że - jeśli by tak miało być, jak twierdzi Jarosław Kaczyński - to szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego powinien stwierdzić, czy interesy państwa nie są zagrożone w związku z tym, że szefem dyplomacji jest Sikorski. - Tego od niego oczekuję, powiedział.
Sławomir Nitras uważa natomiast, że chodzi o "ewidentną prowokację" ze strony Jarosława Kaczyńskiego. W jego przekonaniu, nie będzie ona miała wpływu na wynik wyborów, gdyż - jak powiedział - "słów Jarosława Kaczyńskiego nikt już poważnie nie traktuje".
Poseł Stanisław Żelichowski, lider ludowców i były minister w kilku rządach, jest przekonany, że żadnych haków na Sikorskiego nie ma.
- To kampania prezydencka i z góry było wiadomo, że w tej kampanii tak będzie, powiedział.
Żelichowski przypomniał, że Jarosław Kaczyński mając wiedzę o sprawach kompromitujących obecnego szefa MSZ, musiałby dla dobra państwa, ujawnić ją już znacznie wcześniej.