Odra u przedszkolaka z Wrocławia. Nowe ognisko też na Pomorzu
Objawy kliniczne odry u kilkulatki z Wrocławia. Dziewczynka miała nie być szczepiona na tę chorobę, a szpital zawiadomił dyrekcję przedszkola, do którego chodziła. Nowy przypadek odry odnotowano także w okolicach Dębnicy Kaszubskiej.
Dziewczynka z Wrocławia trafiła do szpitala przy ul. Chałubińskiego w tym mieście z charakterystycznymi objawami: wysypką, gorączką, bólem gardła, katarem i zaczerwienieniem oczu oraz światłowstrętem. Lekarze są przekonani, że to odra choć wciąż czekają na potwierdzenie badań laboratoryjnych.
- Dość często mamy przypadki nieszczepionych dzieci z Ukrainy. W tym przypadku to dziewczynka z Polski - mówi reporterom "Gazety Wrocławskiej" Monika Kowalska, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.
Dziecko zostało odizolowane na oddziale zakaźnym. Dyrekcja przedszkola dziewczynki zapewnia, że wprowadziła wszystkie możliwe środki bezpieczeństwa. Nie zdradza jednak szczegółów.
Odra też na Pomorzu Środkowym
Nowy przypadek odry służby sanitarne odnotowały także w okolicach Słupska w Pomorskiem. To 39-letni chory z Dębnicy Kaszubskiej. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Gdańsku. Jego życie nie jest zagrożone - wyjaśnia gp24.pl.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Słupsku sprawdza rodzinę i inne osoby, które miały bezpośredni kontakt z hospitalizowanym. To pierwszy przypadek zachorowania na odrę na Pomorzu Środkowym.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Wykorzystujesz tylko 10% mózgu? Jeśli tak, to powinieneś być martwy