ŚwiatOdprawa zamachowców z 11 września 2001 na wideo

Odprawa zamachowców z 11 września 2001 na wideo


Nagranie wideo z kamer na lotnisku
Dullesa w Waszyngtonie z 11 września 2001 r. pokazuje dodatkową
kontrolę, jakiej poddano czterech z pięciu porywaczy samolotu,
który uderzył w Pentagon. Taśmę wideo uzyskała agencja Associated
Press, na dzień przed opublikowaniem końcowego raportu
specjalnej amerykańskiej komisji w sprawie ataku z 11 września
2001 r.

Odprawa zamachowców z 11 września 2001 na wideo
Źródło zdjęć: © AFP

Na wideo widać, jak przez ręczną kontrolę przechodzi zawartość bagażu podręcznego jednego z porywaczy, Nawafa al-Hazmiego, a następnie jak on sam przechodzi dalej, razem ze swoim bratem Salemem, który również należał do grupy zamachowców.

Szczegóły nagrania są niewyraźne, trudne do rozróżnienia - pisze AP. Ale to, co zarejestrowano na taśmie z kontroli bezpieczeństwa, przez którą przeszli porywacze, zgadza się z wcześniejszym raportem komisji - dodaje amerykańska agencja.

Nagranie wideo ujawniono na dzień przed końcowym raportem komisji ds zamachów z 11 września 2001. W raporcie tym - jak się oczekuje - przedstawione będą szczegółowo wydarzenia tego dnia.

Na wideo z kontroli w porcie Dullesa nie widać noży ani innych ostrych przedmiotów. Ale według członków komisji, uważa się, że porywacze na lotnisku Dullesa mieli ze sobą noże - albo przy sobie, albo w bagażu, który legalnie mógł zostać wniesiony na pokład samolotu.

Nagranie pokazuje, jak podczas przejścia porywaczy, ubranych w spodnie i koszule z kołnierzykami, Chalida al-Mihdhara i Majeda Moqeda przez kontrolę, uruchamia się alarm wykrywacza metalu. Alarm włączył się ponownie, kiedy przez bramkę przechodził Moqeda, którego następnie przeszukano ręcznym wykrywaczem metalu.

Wiadomo, iż obaj wcześniej podróżowali razem i zapłacili gotówką za bilety na lot nr 77 w dniu 5 września 2001 r. przy stanowisku Americal Airlines na lotnisku w Baltimore.

Na podstawie nagrania wideo, sygnał alarmowy wykrywacza metalu na lotnisku Dullesa nie uruchomił się jedynie przy przejściu przez kontrolę Haniego Hanjoura, uważanego za tego z porywaczy, który zasiadł za sterami maszyny, odbywającej lot nr 77.

Agencja AP uzyskała to nagranie z firmy prawniczej Motley Rice, reprezentującej część rodzin, które pozwały do sądu linie lotnicze i przemysł bezpieczeństwa w związku z zamachami 11 września 2001.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)