Odpowiedzialność za zamach w Ansbach wzięło na siebie tzw. Państwo Islamskie
• Odpowiedzialność za zamach w Ansbach wzięło na siebie tzw. Państwo Islamskie
• Agencja Amak: zamachowiec był żołnierzem ISIS
• Szef MSW Bawarii: w telefonie sprawcy znaleziono nagranie wideo, które wiąże go z ISIS
• Na filmie zamachowiec zapowiada zemstę na Niemcach za mordowanie muzułmanów
Sprawca samobójczego zamachu w Ansbach w Niemczech był jednym z żołnierzy organizacji Państwo Islamskie (IS) - poinformowała powiązana z dżihadystami agencja Amak.
Zamachowiec "odpowiedział na apele wzywające do wzięcia na cel państw koalicji walczącej z Państwem Islamskim" w Iraku i Syrii - podano w komunikacie agencji, będącej organem propagandy dżihadystów.
Wcześniej szef MSW Bawarii Joachim Herrmann powiadomił na konferencji prasowej, że Syryjczyk złożył przysięgę na wierność Państwu Islamskiemu. Minister powiedział, że film wideo po arabsku takiej treści znaleziono w telefonie komórkowym Syryjczyka.
- Wprost mówi na nim, że działa w imieniu Allaha, złożył przysięgę wierności (przywódcy IS) Abu Bakrowi al-Bagdadiemu i zapowiada zemstę na Niemcach, którzy stają na drodze islamu - powiedział Herrmann. To zdaniem ministra oznacza, że atak miał charakter terrorystyczny.
Z kolei w mieszkaniu zamachowcy znaleziono filmy wideo o brutalnej treści, a także materiały do produkcji bomby: benzynę, chemikalia i inne produkty.
Herrmann poinformował też, że Syryjczyk dostał azyl jako uchodźca w Bułgarii.
Jak mówił natomiast minister spraw wewnętrznych Niemiec Thomas de Maiziere, sprawca zamachu w Ansnbach do Niemiec przybył dwa lata temu. Jego wniosek o azyl został odrzucony, jednak ze względu na chorobę psychiczną, wstrzymano procedurę jego wydalenia. Domniemany sprawca dwukrotnie próbował odebrać sobie życie, dlatego przebywał w klinice psychiatrycznej.
Syryjczyk , któremu odmówiono azylu w Niemczech, był sprawcą a jednocześnie jedyną ofiarą śmiertelną wybuchu przed restauracją w Ansbach. Zdetonował ładunek wybuchowy w pobliżu wejścia na teren festiwalu muzycznego raniąc 12 osób w tym 3 ciężko. Jak powiedział na konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Herrmann, osoba ta już dwukrotnie wcześniej próbowała popełnić samobójstwo.
To już kolejny incydent o tragicznych skutkach w południowych Niemczech w ostatnich dniach. W czwartek w Monachium po strzałach mężczyzny zginęło 9 osób a wiele zostało rannych. Z kolei wczoraj w mieście Reutlingen 21-letni mężczyzna, także Syryjczyk, zabił maczetą kobietę-Polkę i ranił dwie inne osoby. W miniony poniedziałek w pociągu, w pobliżu bawarskiego miasta Wuerzburg, siedemnastoletni Afgańczyk zaatakował podróżnych siekierą i nożem. 4 osoby zostały ciężko ranne.