Odpalił granaty na sesji rady. Dramat w Ukrainie
Podczas sesji rady wsi w Kereckach na zachodzie Ukrainy jeden z radnych odpalił granaty. Zginęła jedna osoba, a 26 osób zostało rannych.
Do zdarzenia doszło w piątek przed południem podczas sesji rady wsi na Zakarpaciu. W sieci pojawił się film ze zdarzenia.
Granaty w trakcie sesji rady
Jak widać na nagraniu, podczas dyskusji stojący przy drzwiach stara się zabrać głos, mówiąc: "a mogę teraz ja? Mogę ja?". Wyciąga po chwili granat z kieszeni i rzuca go na podłogę. Kolejne dwa lądują między stołem prezydialnym, a miejscami dla innych uczestników posiedzenia.
Dochodzi do trzech głośnych eksplozji, widać ogień, dym oraz słychać okrzyki ludzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wskazał instytucje zakażone "ciężką chorobą". "Trzeba amputować"
Wielu rannych
Początkowo policja podała, że zginęła jedna osoba, sprawca zdarzenia, a 11 zostało rannych. Media przekazały następnie, że poszkodowanych zostało 26 osób, z czego sześć z nich jest w stanie ciężkim.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Według wstępnych informacji granaty rzucił radny z partii Sługa Narodu Serhij Batryn. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego to zrobił. Deputowany miał nie zgadzać się z niektórymi decyzjami podjętymi na posiedzeniu rady. Sprawa jest badana pod kątem aktu terrorystycznego.
Czytaj więcej:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski