Szef policji odchodzi. "Zdaje obowiązki komendanta głównego"
Komendant Główny Policji gen. Jarosław Szymczyk podał się do dymisji. "Zdaje obowiązki komendanta głównego" - poinformowała Komenda Główna Policji.
W czwartek obowiązki komendanta głównego policji przestaje pełnić gen. Insp. Jarosław Szymczyk. Pożegna się z podwładnymi podczas uroczystości ze sztandarem polskiej Policji w obecności kadry kierowniczej i komendantów wojewódzkich policji, reprezentujących wszystkich policjantów i pracowników - ustaliła PAP w Komendzie Głównej.
"Był to najdłużej urzędujący komendant główny Policji od transformacji ustawowej. W czasie jego służby zmodernizowano polską Policję, co roku policjanci otrzymywali podwyżki, pierwszy raz w historii zakupiono całkowicie nowe śmigłowce oraz odnowiono flotę transportową. Generał Jarosław Szymczyk dowodził również Polską Policją m.in podczas Światowych Dni oraz przy zabezpieczeniu szczytu NATO. Przypadły w jego czasie również nieznane wcześniej problemy, jak pandemia czy ochrona polskich granic" - podsumowała służbę gen. Szymczyka KGP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Dewastacja policji". Ostre słowa byłego rzecznika KGP w kierunku PiS
Obowiązki komendanta głównego Policji przejmie jeden z jego zastępców. Jak informuje serwis wyborcza.pl ma nim zostać komendant stołecznej policji Paweł Dobrodziej.
Za jego rządów praca policji budziła wiele kontrowersji
Dymisja komendanta nie oznacza, że odejdzie on od razu z policji. Generał do stycznia ma pozostać w dyspozycji służbowej - potwierdziła to także w komunikacie KGP.
Jarosław Szymczyk został komendantem głównym policji w 2016 roku. Za jego rządów praca policji wielokrotnie budziła wiele kontrowersji, zarzucano np. upolitycznienie formacji. Sam komendant ma na koncie słynną aferę z granatnikiem. W gabinecie Szymczyka w grudniu 2022 roku eksplodowała przywieziona z Ukrainy broń, która miała być przerobiona na głośnik. Sprawa w prokuraturze ciągnie się od miesięcy.
Nieoficjalnie wiadomo, co zabezpieczyli śledczy w gabinecie generała. Jak ustalił dziennikarz radia RMF FM, w gabinecie szefa policji śledczy znaleźli "trzy granatniki i alkohol".