Odkryły, że są bliźniaczkami... po 28 latach
Z powodu błędu lekarzy rozdzielono je po narodzinach. Są bliźniaczkami i odkryły to przypadkiem dopiero po 28 latach. Domagają się od władz Wysp Kanaryjskich trzech milionów euro odszkodowania.
Błąd w inkubatorach szpitala w mieście Las Palmas de Gran Canaria w marcu 1973 r. okazał się fatalny w skutkach dla dwóch bliźniaczek. Jedna z sióstr została pomyłkowo zamieniona z dzieckiem innej kobiety i była wychowywana przez ludzi, którzy nie byli jej biologicznymi rodzicami. Druga zaś dorastała z "siostrą bliźniaczką", która nie była z nią spokrewniona.
Po 28 latach, w 2001 r. przyjaciółka jednej z kobiet, sprzedawczyni butiku, zobaczyła w centrum handlowym bliźniaczkę i pozdrawiając kobietę, pomyliła ją z jej siostrą. Zdziwiła się, że tamta nie odpowiada na jej pozdrowienie. Gdy kobieta przyszła po jakimś czasie jeszcze raz do sklepu, przyjaciółka postanowiła zaaranżować spotkanie. Są podobne jak krople wody - stwierdziła potem, gdy sprawa wyszła na jaw.
35-letnie bohaterki tej niezwykłej historii wolą pozostać anonimowe. Zdaniem ich adwokata Sebastiana Socorro kobiety "chodzą tak samo, mówią tak samo, mają ten sam głos i spojrzenie". Żyły w rzeczywistości, która nie odpowiadała ich prawdziwej tożsamości. W ciągu jednego dnia ich świat się zawalił - powiedział Socorro.
Kobiety zgodnie z poradą przyjaciółki spotkały się i zaczęły rozmawiać na temat daty i miejsca swoich urodzin. Okazało się, że urodziły się w tym samym szpitalu. Testy DNA przeprowadzone w 2004 r. dowiodły, że kobiety są bliźniaczkami, a ich dane genetyczne są niemal identyczne, tzn. podobne w 99,99%.
Teraz trzy kobiety - w tym "siostra bliźniaczka" jednej z biologicznych bliźniaczek - domagają się od władz odszkodowania. Administracja szpitala nie przyznaje się do błędu i sugeruje, że mogło do niego dojść poza terenem placówki. Jedna z bliźniaczek musiała zapisać się na sesje psychoterapii, żeby poradzić sobie z emocjami i problemem tożsamości.