Odkrycie służb w podłodze garażu. Zatrzymanym grozi 20 lat więzienia
Zebrany materiał dowodowy przez służby zapowiadał, że z tym garażem może być coś nie tak. Funkcjonariusze od dłuższego czasu śledzili poczynania mężczyzny, który był podejrzany o produkcję I wprowadzanie narkotyków na rynek na terenie Gdańska i okolic. Podczas pracy nad sprawą policjanci ustalili również, że podejrzany zlecił prowadzenie swoich nielegalnych interesów innym osobom, a jedna z nich zajmuje się ponadto przetwarzaniem znacznych ilości substancji psychotropowych z płynnej amfetaminy w jej siarczan, czyli proszek. Dnia 6 lutego mundurowi weszli jednocześnie na teren trzech posesji w powiecie kartuskim, puckim i wejherowskim. Na terenie powiatu kartuskiego w jednym z domów zatrzymali 66-letniego mężczyznę. Podczas przeszukania policjanci znaleźli i zabezpieczyli blisko 25 kilogramów amfetaminy i 3 kg tzw. płynnej amfetaminy. Ponadto policjanci podczas przeszukania pojazdu, który znajdował się na terenie przeszukiwanej przez nich posesji, zabezpieczyli klucze do innego budynku, w którym według wiedzy policjantów miała znajdować się nielegalna plantacja konopi. W efekcie przeszukania tego miejsca policjanci w ukrytej części pomieszczenia piwnicznego, do którego dostali się przez ukryty w podłodze zakamuflowany właz, znajdujący się pod pralką, po wejściu ujawnili lampy, filtry, wentylatory i donice z ziemią oraz inny sprzęt świadczący o tym, że w tym miejscu prowadzona była uprawa. Zatrzymano łącznie sześć osób, które za popełnione czyny trafiły do aresztu. Zarzuty, które im ogłoszono to wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz uprawę konopi innych niż włókniste. 66-latek usłyszał dodatkowo zarzut przetwarzania znacznych ilości środków odurzających, za to przestępstwo grozi 20 lat pozbawienia wolności. Dzięki pracy policjantów na rynek nie trafi ponad 40 kilogramów narkotyków.