SpołeczeństwoOdkorkowywanie stolicy

Odkorkowywanie stolicy

Musiało minąć prawie 10 lat od chwili
pierwszych przygotowań do stworzenia centralnego zarządzania
ruchem na warszawskich ulicach, by miasto ostatecznie
zadeklarowało, że zabiera się wreszcie za jego budowę - pisze
"Życie Warszawy".

11.10.2004 | aktual.: 11.10.2004 06:01

W 2005 roku w budżecie Warszawy znajdą się pieniądze na przygotowanie przetargu dotyczącego systemu. Wyłonimy w nim firmę, która zbuduje w stolicy centralne zarządzanie ruchem - deklaruje Andrzej Urbański, wiceprezydent Warszawy odpowiedzialny za inwestycje drogowe. Chcemy, by system zaczął funkcjonować najpóźniej w 2008 roku.

Na czym będzie polegała przygotowywana przez miasto recepta na korki? Kontrolę nad ruchem samochodów na ulicach będzie sprawował system elektroniczny wyposażony w nowoczesny osprzęt. Umożliwi on centralnemu komputerowi automatyczne nadzorowanie sytuacji na drogach. Ludzie nie będą tu o niczym decydować. Dzięki systemowi przepływ ruchu na dużych ulicach stolicy nie będzie zakłócany nieodpowiednim działaniem sygnalizacji świetlnych - podaje dziennik.

Wzdłuż głównych ulic Śródmieścia i Powiśla, bo tu system będzie budowany w pierwszej kolejności, staną tzw. tablice zmiennej treści. Centralny komputer systemu, dzięki przewodom światłowodowym (zamontowanym pod jezdniami i zbierającym dane o natężeniu ruchu), będzie otrzymywał informacje o korkach w konkretnych miejscach. Następnie zostaną one przesłane na tablice ustawione przy najbardziej uczęszczanych drogach. Dzięki temu kierowcy będą informowani o zatorach, które mogą spotkać na swojej trasie. Na tablicach będą też wyświetlane propozycje objazdów. Uruchomienie antykorkowego systemu ma kosztować 120 mln zł - informuje "Życie Warszawy". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)