Odgłos zarzynania świni usłyszysz przed pociągiem PKP
Odgłosy ujadania psów, zarzynania świni i krzyk sójki mają odstraszać dzikie zwierzęta, by nie ginęły na torach kolejowych. Kilka, trwających od 40 sekund do 3 minut, sekwencji akustycznych ma być emitowanych tuż przed przejazdem pociągu.
Polskie Linie Kolejowe zaprezentowały specjalny system do odstraszania zwierząt, o nazwie UOZ-1, który ma być montowany na modernizowanych liniach. To całkowicie polska konstrukcja. Dyrektor Biura Funduszy i Ochrony Środowiska PKP PLK Urszula Michajłow mówi, że to unikalne rozwiązanie na skalę nie tylko europejską, ale także światową.
Urządzenia odstraszające zyskały uznanie ekspertów Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie oraz leśników. Projekt zebrał dobre opinie także poza Polską. UOZ-ami interesują się już koleje państw skandynawskich - poinformował producent.
Pierwsze takie urządzenia, do testów, zamontowano już w roku 2005. Jak zapewniają PKP Polskie Linie Kolejowe, od tego czasu, w pobliżu stacji kolejowej Mrozy gdzie ono pracuje, na torach nie zginęło ani jedno zwierzę.
W przyszłym roku PLK takie urządzenia zamierza zamontować na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. Dźwięki mają odstraszać łosie od torów kolejowych. Szacunkowy koszt montażu urządzeń to ok. 5 mln zł. Systemy odstraszające miałyby być umieszczone na odcinku 7-10 km.
Biebrzański Park Narodowy ma jednak wątpliwości prawne wobec tego projektu. Chodzi o zakaz płoszenia zwierząt na terenie parku.
W dalszej kolejności Polskie Linie Kolejowe planują montowanie tego typu urządzeń na innych trasach, w tym na linii Wrocław-Poznań, Warszawa-Gdynia, Warszawa-Łódź oraz Wrocław-Zgorzelec.
Instalacja jednego urządzenia to ok. 50 tys. zł. (przy czym trzy czwarte tej kwoty pokrywane jest ze środków unijnych). Dla porównania koszt budowy dwóch przejść dla zwierząt w okolicach Rzepina kosztował PLK 5 mln euro.