Odebrano mu głos. Braunowi wyłączono mikrofon
Grzegorz Braun zabrał głos podczas debaty dot. wojny w Ukrainie w Parlamencie Europejskim. Polityk Konfederacji nie zakończył swojej wypowiedzi, gdyż została mu przerwana. - Nie pomagamy Ukrainie, przedłużając tę wojnę - powiedział Braun.
W Strasburgu rozpoczęła się sesja plenarna Parlamentu Europejskiego. Podczas debaty poruszono m.in. kwestię wojny w Ukrainie. Głos zabrał wtedy polityk Konfederacji Grzegorz Braun.
- Czy mamy stan wojny, czy to jest jakaś rada wojenna, czy będziemy walczyć? O jaką sprawę, z kim? Z jakimi zasobami? - zaczął swój monolog europoseł Konfederacji.
Braun zaznaczył następnie, że jego zdaniem "nie pomagamy Ukrainie, przedłużając tę wojnę". - Nie pomagacie ludności ukraińskiej, która szuka schronienia, uciekając ze swojego kraju - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natychmiastowa reakcja na słowa Brauna
Wypowiedź polityka próbował przerwać prowadzący obrady Esteban Gonzalez Pons z Hiszpanii. - Cóż, drogi kolego, to właściwie nie było pytanie - stwierdził wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego i wyłączył mikrofon Braunowi.
Na słowa polskiego polityka zareagowała jedna z europosłanek z Belgii. - Mogę pana zapewnić, że ten parlament od początku rosyjskiej, nielegalnej agresji był zjednoczony po stronie Ukrainy. Ludność Ukrainy jasno opowiedziała się, że chce być częścią demokratycznej Europy, a nie pozbawionej demokracji Rosji - stwierdziła Kathleen Van Bremp w odpowiedzi na słowa Brauna.