PolskaOczyszczanie lasu z pocisków

Oczyszczanie lasu z pocisków

Przez dwa tygodnie saperzy wykopali w Księżym Dworze pod Srokowem tysiące pocisków artyleryjskich. Wielka akcja oczyszczania lasu, w którą zaangażowanych jest ponad stu saperów, potrwa jeszcze tydzień -informuje "Gazeta Olsztyńska".

Ponad cztery tony pocisków z okresu II wojny światowej znaleźli saperzy w lesie w Księżym Dworze pod Srokowem. Niewybuchy leżały na terenie o powierzchni 80 hektarów. Większość była przykryta cienką warstwą darni.

_ Wszyscy wiedzieli, że w tym lesie jest kupa takiego żelastwa_ - mówi dziennikowi pani Danuta z Książęcego Dworu. Mój brat ma pole przy tym lesie i często wyorywał na mim pociski. Ubodzy zbierali tu odłamki, a później sprzedawali je na złom. Nikt rozważny tam jednak nie chodził - dodaje.

Już za tydzień - zapowiada gazeta - mieszkańcy wsi będą mogli spokojnie spacerować i zbierać grzyby w lesie. Saperzy unieszkodliwią wszystkie pociski. Prace potrwają do 7 czerwca - informuje Krzysztof Glijer, który dowodzi akcją.

Do dziś znaleźliśmy 32 miny przeciwpancerne, 2650 pocisków artyleryjskich, 2500 sztuk amunicji oraz 2000 nieuzbrojonych kadłubów pocisków artyleryjskich - dodaje.

W lesie pod Księżym Dworem w czasie II wojny światowej znajdował się wielki magazyn frontowy. Przechowywano w nim m.in. setki tysięcy pocisków różnego kalibru oraz stosy taśm z nabojami do karabinów. Dlaczego jednak pociski rozrzucone są po całym lesie?

Gdy Niemcy uciekali z tych terenów, starali się zniszczyć wszystkie pociski, które magazynowano w okolicy- opowiada saper. Pod budynki magazynowe podłożono materiały wybuchowe i wysadzono je. Niektóre pociski jednak nie wybuchły, a zostały jedynie rozrzucone po lesie- wyjaśnia rozmówca "Gazety Olsztyńskiej".(PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)