"Oczekiwanie ministra" wobec leśników: lasy Jana Pawła II w całej Polsce

"Oczekiwaniem Ministra Edwarda Siarki jest, by las upamiętniający Papieża Polaka powstał w każdym nadleśnictwie w kraju" – takim zdaniem dyrektor generalny Lasów Państwowych Józef Kubica mobilizował regionalnych dyrektorów, żeby włączyli się w akcję zainicjowaną przez polityków Solidarnej Polski. W piśmie z 31 marca do swoich podwładnych podkreślił, że w tym roku trzecia ogólnopolska akcja "Łączą nas drzewa" będą odbywały się pod hasłem sadzenia "Lasu pamięci Jana Pawła II".

Pomysł to partyjna inicjatywa, która ma wpisywać się w "obronę papieża" po filmie "Franciszkańska 3" autorstwa Marcina Gutowskiego, dziennikarza TVN24. Akcję Lasów Państwowych oficjalnie zainicjował 30 marca wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka. "Polscy leśnicy od zawsze stali na straży najcenniejszych wartości i uznanych autorytetów. Teraz stają w obronie dobrego imienia papieża Jana Pawła II. Na terenie całej Polski rusza akcja sadzenia Lasów Pamięci Jana Pawła II, która jest hołdem dla Jego niepodważalnej świętości i zasług dla naszej Ojczyzny" – czytamy w komunikacie Lasów Państwowych.

Realizowanie kampanijnych pomysłów Solidarnej Polski budzi sprzeciw grupy leśników. – Kolejny raz jesteśmy wykorzystywani jak aktyw partyjny. Mamy ślepo wykonywać polecenia, które są przygotowaniem do kampanii wyborczej– mówi w rozmowie z WP leśnik, który chce zachować anonimowość. Podkreśla, że on i jego koledzy boją się protestować pod nazwiskiem w obawie przed konsekwencjami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Oczekiwanie ministra" oznaczałoby, że papieskie lasy powinny powstać w 429 nadleśnictwach w całym kraju.

Co więcej, przy każdym z nich powinny znaleźć się tablice z cytatami Jana Pawła II. Z pisma, którego pełną treść prezentujemy poniżej, wynika, że Lasy Państwowe przygotowały specjalną bazę cytatów do wykorzystania. "Z cytatów należy korzystać w taki sposób, by nie powtarzały się w obrębie jednej regionalnej dyrekcji" - czytamy w piśmie dyrektora generalnego Lasów Państwowych Józefa Kubicy.

Jak informowaliśmy w środę, dyrektorzy regionalnych ośrodków Lasów Państwowych niemal w całej Polsce oczekiwali od swoich pracowników aktywności sprawie zbiórki podpisów pod projektem ustawy "W obronie polskich lasów". Pisemnie lub ustnie podkreślali, że to sprawa priorytetowa. Wielu leśników podkreślało, że to niedopuszczalny nacisk polityczny.

Ich ocena jest zgodna z wynikami sondażu WP, w którym ponad 70 proc. badanych oceniło, że politycy wykorzystują postać Jana Pawła II - zwłaszcza prawica.

Pełniący obowiązki dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu Tadeusz Łozowski wysłał w poniedziałek oficjalne pismo mobilizacyjne. Trafiło ono do wszystkich nadleśniczych w regionie, czyli ponad 30 jednostek. Według sugestii każda z nich powinna zebrać co najmniej pół tysiąca podpisów.

Mimo ujawnienia pisma Lasy Państwowe w przesłanym oświadczeniu podkreśliły, że "akcja zbierania podpisów pod projektem społecznej inicjatywy ustawodawczej jest całkowicie dobrowolna. Nikt z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych nie wydawał żadnego polecenia w tym zakresie".

Wiceministra Edwarda Siarkę i Lasy Państwowe zapytaliśmy m.in. o uzasadnienie decyzji o tym, by akcja sadzenia lasów wiązała się z "obroną Jana Pawła II". Poprosiliśmy też o wskazanie, czy Lasy Państwowe postrzegają się jako instytucja niezależna od władzy, czy całkowicie zależna od polityków i realizująca polityczną wolę i oczekiwania.

Michał Gzowski, rzecznik Lasów Państwowych odpisał tak: "Papież Jan Paweł II zawsze był dla leśników Wielkim Polakiem, autorytetem i symbolem najważniejszych wartości w życiu każdego patrioty, który kocha swoją Ojczyznę". Jak dodał, "lasy pamięci Jana Pawła II to inicjatywa leśników będąca wyrazem wdzięczności dla świętego Jana Pawła II, w obliczu bezpodstawnych ataków na postać, która na zawsze pozostanie w pamięci Polaków".

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski