"Oby nie przekroczyli linii Dniepru". Gen. Polko mówi o Putinie
- Putin z Ławrowem siedzą i piją szampana, patrząc na to, co się dzieje. Stało się to bez ich udziału, że udało się podzielić świat zachodni - skomentował gen. Roman Polko.
Śledź najnowsze informacje po przemówieniu Donalda Trumpa w NASZEJ RELACJI NA ŻYWO.
- Musimy sobie zdawać sprawę, że wszelkie tego typu działania, które ograniczają pomoc dla Ukrainy, to jest równoznaczne ze śmiercią wielu niewinnych ludzi - powiedział gen. Roman Polko w Radiu Piekary.
Podkreślił, że Ukraina ma prawo czuć się w pewnym sensie oszukana, bo ta pomoc, która przychodziła do Ukrainy, zawsze była spóźniona, jakby Europa, świat nie zdawał sobie sprawy, że obrona przed tymi imperialnymi zapędami Putina to jest w istocie obrona Europy i świata przed rządami autokratów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec pomocy USA dla Ukrainy. Gorzkie słowa Trumpa. Oberwało się Zełenskiemu
Gen. Polko: Aby Rosjanie nie przekroczyli linii Dniepru
Dodał, że obawia się negocjacji Trumpa z Putinem. - Putin był w nicości, był izolowany. Nagle prezydent Trump podał mu rękę. Putin właściwie rzucił na szalę wszystko. Codziennie prowadzone są bombardowania, ataki na cywilną infrastrukturę w Ukrainie - mówił generał.
- To jest w polskim interesie strategicznym, aby wojska rosyjskie nigdy nie przekroczyły linii Dniepru - podkreślił.
Generał Polko ocenił, że to, co zaproponował mu prezydent Trump, czyli zaprzestanie działań, zatrzymanie obecnej linii frontu, a jednocześnie brak jakichkolwiek gwarancji pokoju, to jest danie Putinowi czasu na to, żeby przegrupował swoje siły, doposażył je i żeby wznowił agresję.
Źródło: Radio Piekary