Ciało znalazła żona. Ołeksandr Nakoneczny nie żyje

Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w obwodzie kirowohradzkim w środkowej części Ukrainy Ołeksandr Nakoneczny został znaleziony martwy. Ukraińskie media donoszą, że mężczyzna popełnił samobójstwo.

Ukraina. Obwodowy szef SBU nie żyje. Miał popełnić samobójstwo
Ukraina. Obwodowy szef SBU nie żyje. Miał popełnić samobójstwo
Źródło zdjęć: © East News | GENYA SAVILOV, Twitter
Radosław Opas

21.08.2022 | aktual.: 21.08.2022 10:41

O śmierci Ołeksandra Nakonecznego poinformował w niedzielę portal Obozrewael, powołując się na własne źródła. Ciało szefa SBU w obwodzie kirowohradzkim znalazła w mieszkaniu jego żona późnym wieczorem w sobotę.

Dziennikarze ustalili, że miał ranę postrzałową. Obecnie śledczy badają okoliczności jego śmierci. - Według wstępnych danych popełnił samobójstwo przy użyciu broni palnej - pistoletu - powiedziało portalowi Obozrewatel jego źródło.

Nakoneczny stanął na czele służb bezpieczeństwa w obwodzie kirowohradzkim na początku ubiegłego roku. Przedtem dwa lata pracował w kontrwywiadzie, a jeszcze wcześniej przez ponad 10 lat w wydziale walki z korupcją i przestępczością zorganizowaną SBU w Kijowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Atak na dumę i wielki symbol Rosji kwestią czasu? "Jest już sygnał"

Zełenski: jeszcze musimy wiele zrobić dla zwycięstwa

O aktualnej sytuacji na froncie mówił w sobotę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych na kilka dni przed Dniem Niepodległości swego kraju stwierdził, że Ukraińcy muszą jeszcze wiele wycierpieć dla zwycięstwa, ale już mają prawo czuć się dumni.

- Dla zwycięstwa jeszcze trzeba walczyć, trzeba bardzo wiele zrobić, trzeba wytrwać i niestety wytrzymać dużo bólu - oznajmił Zełenski.

Według niego następny tydzień będzie dla wszystkich Ukraińców ważny, a Rosja może w tym czasie "zrobić coś wyjątkowo brutalnego". Wyraził jednak przekonanie, że w tym roku w powietrzu Krymu czuć, że "okupacja tam jest tymczasowa, a Ukraina powraca".

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie