Oburzenie po "happeningu". Mariusz Błaszczak: MON zawiadomi prokuraturę

Dzień przed 11 listopada, Narodowym Świętem Niepodległości, do schodzących z warty żołnierzy podjechał mężczyzna kartonowym "czołgiem". Internauci, politycy i dziennikarze dali wyraz swojemu niezadowoleniu w mediach społecznościowych. Na słownej krytyce się nie skończy. Sprawa trafi też do prokuratury.

Internauci udostępniają zdjęcie w mediach społecznościowych

Źródło zdjęć: © Twitter

oprac. Anna Kozińska

11 listopada 2019, 15:05

"Absolutny skandal" - tak zachowanie przeciwników PiS-u przez Grobem Nieznanego Żołnierza ocenił minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak. W niedzielę, w dniu miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, członek KOD-u w kartonowym czołgu wjechał na plac Piłsudskiego.

"Nie ma akceptacji dla takich zachowań" - dodał Błaszczak i zapowiedział, że MON złoży zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znieważenia żołnierzy Wojska Polskiego.

Emocje wokół Marszu Niepodległości. Gość miał pretensje o to, kto siedział obok niego w studiu

Błaszczak opublikował post w poniedziałek, jednak już w niedzielę w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy. "Kodziarze atakują nawet żołnierzy pełniących służbę przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Te dwa zdjęcia są po prostu smutne, bo w obawie przed czym bezkarnie znieważani są żołnierze?" - napisał poseł Sebastian Kaleta.

Odpowiedział mu Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji: "Kto by to nie przeszkadzał czy drwił. Święto Narodowe i związane z tym uroczystości psuć - to wstyd!".

"Po prawej stronie żołnierze Wojska Polskiego pełniący wartę honorową przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Po lewej członek grupy działaczy opozycji, który usiłuje być zabawny, a jest żałosny. Różnic się można politycznie na tysiąc sposobów, ale nie szanować munduru i poległych?" - ocenił z kolei dziennikarz "Do Rzeczy" i Wirtualnej Polski Marcin Makowski.

Co na to KOD? - Skoro pl. Piłsudskiego to teraz teren wojskowy, myśleliśmy, że może jak przyjedziemy z czołgiem, to nas wpuszczą - stwierdził jeden z uczestników akcji w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Na twitterowym profilu KOD-u pojawił się wpis z pytaniem do Błaszczaka: "Panie ministrze, ile czołgów pan zakupił dla polskiej armii podczas swojej kadencji? Te odmalowane czołgi z Gliwic się nie liczą".