Obostrzenia w Pomorskiem. Wiceprezydent Sopotu: "festiwal zamknięć"
Trzecia fala koronawirusa w Polsce nabiera tempa. Rząd zdecydował dziś o wprowadzeniu nowych obostrzeń w województwie pomorskim. O trudnej sytuacji i najważniejszych zadaniach stojących przed samorządami opowiedziała dziś w programie "Newsroom" WP wiceprezydent Sopotu, Magdalena Czarzyńska-Jachim. - Myślę, że festiwal zamknięć, otwarć, ograniczeń i obostrzeń nie zawsze był do końca logiczny. W związku z tym, niestety część osób ich nie przestrzega. Oczywiście, mamy dużo ludzi spacerujących po plaży czy molo, ale raczej nie jest rolą samorządu, aby stawiać straż miejską co 10 metrów i przypominać o maseczkach czy dystansie. Apelujemy o rozsądek, ale póki wszyscy, jako Polacy, nie będziemy mieli odpowiedzialności, to tak naprawdę walka z wiatrakami - powiedziała Czarzyńska-Jachim. Wiceprezydent, zapytana o ewentualną pomoc rządu w postaci dodatkowych maseczek powiedziała, iż samorządy zapewniły maseczki już na początku pandemii wszystkim osobom w trudniejszej sytuacji. - Maseczka nie jest już towarem deficytowym, czy bardzo drogim. Myślę, że nie na tym powinniśmy się koncentrować. Są dużo ważniejsze zadania przed nami, żeby ograniczyć trzecią falę i jak najszybciej wrócić do normalności, bo inaczej gospodarka tego nie przeżyje - poiwiedziała wiceprezydent Sopotu.
pani prezydent po tym programie og… Rozwiń
Transkrypcja: