Dla jednych kat, dla drugich bohater
Generał był poszukiwany od 16 lat. Serbskie służby zatrzymały 69-letniego Mladicia na północy kraju, w miasteczku Lazarevo. Wiele gazet podaje, że posługiwał się on dokumentami na nazwisko Milorad Komadić. Informację tę zdementował jednak szef serbskiego MSW. Ivica Daczić powiedział, że generał miał dokumenty na swoje nazwisko, z czego jeden stracił ważność. (czytaj więcej)
.
Na zdjęciu: Mladić w 1995 roku.