Obiecywał samochód, brał zaliczkę i znikał
Policjanci z Lubina (Dolnośląskie) zatrzymali 40-latka, który obiecywał sprowadzenie auta z zagranicy, brał zaliczkę i znikał. Mężczyzna mógł w ten sposób oszukać nawet kilkadziesiąt osób.
Szacujemy, że ofiarą oszusta padło kilkadziesiąt osób z całego kraju, a kwota wyłudzonych pieniędzy to ponad 300 tys. zł - poinformowała rzecznik lubińskiej policji Elwira Zboińska.
40-letni mieszkaniec Lubina oferty sprowadzenia samochodów umieszczał w Internecie. Z zainteresowanymi klientami podpisywał umowy, pobierał zaliczki, ale żadnych pojazdów nie przywoził - podkreśliła Zboińska.
Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali 40-latka po zgłoszeniach od jego klientów. Według Zboińskiej, średnia wysokość zaliczki inkasowanej przez oszusta wynosiła cztery tysiące złotych.