Obchody 63. rocznicy powstania w warszawskim getcie
W przeddzień 63. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim oddano hołd poległym w powstaniu; wieńce i kwiaty złożono w stolicy m.in. przy Grobie Nieznanego Żołnierza i pomniku Bohaterów Getta.
18.04.2006 | aktual.: 18.04.2006 16:43
Powstańcy wiedzieli, że walczą tylko o godność i swój honor, ponieważ nie było możliwości ratunku - powiedział przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce Szymon Szurmiej. Dodał, że "powstanie było ważnym gestem, ponieważ cały świat milczał na ten temat".
Przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich Piotr Kadlcik także podkreślił, że "powstanie w warszawskim getcie było walką o godną śmierć, ponieważ ci ludzie wiedzieli, że zginą".
Wieńce, kwiaty i znicze złożono także na Umschlagplatzu (miejsce, skąd w czasie okupacji niemieckiej odjeżdżały pociągi wywożące Żydów do obozów zagłady) i Cmentarzu Żydowskim przy ul. Okopowej.
Kwiaty złożono również przy płycie ku czci Rady Pomocy Żydom "Żegota" (organ polskiego Państwa Podziemnego organizujący pomoc dla Żydów), przed tablicą upamiętniającą samobójczą śmierć Szmula Zygielbojma (członka Rady Narodowej przy rządzie polskim w Londynie, który na wieść o losie warszawskiego getta popełnił samobójstwo w proteście przeciw bierności aliantów zachodnich wobec zagłady Żydów) oraz w miejscu kwatery Żydowskiej Organizacji Bojowej.
Przed pomnikiem Bohaterów Getta oraz na Cmentarzu Żydowskim odmówiono modlitwę za zmarłych w intencji poległych w powstaniu - kadisz.
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i stołecznych, reprezentanci gmin i organizacji żydowskich oraz warszawiacy. Obecny był m.in. minister obrony narodowej Radosław Sikorski oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski.
Jesienią 1940 r. Niemcy utworzyli w Warszawie getto, za którego murami znalazło się blisko pół miliona ludzi.
Między lipcem a sierpniem 1942 roku rozpoczęły się masowe deportacje ludności warszawskiego getta. Niemal 310 tys. Żydów stłoczono w bydlęcych wagonach i wywieziono do obozów zagłady, głównie w Treblince. Z głodu i chorób zmarło ok. 100 tys. mieszkańców getta.
19 kwietnia 1943 roku w getcie wybuchło powstanie, które trwało do lipca 1943 r. Dowódcą powstańczych oddziałów był komendant Żydowskiej Organizacji Bojowej Mordechaj Anielewicz.
Powstanie było reakcją na podjętą przez Niemców decyzję o ostatecznej likwidacji getta. W chwili jego wybuchu w getcie było około 70 tys. Żydów. W czasie walk zginęło blisko 14 tys. Żydów, a ponad 50 tys. wywieziono do obozów zagłady. Cała dzielnica została przez Niemców doszczętnie zniszczona.