PolskaObchody 32. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych

Obchody 32. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych

Ponad 40 działaczy demokratycznej opozycji odznaczył prezydent Bronisław Komorowski w 32. rocznicę Porozumień Sierpniowych. Zdaniem działaczki opozycji w okresie PRL i sygnatariuszki porozumień sierpniowych Henryki Krzywonos-Strycharskiej, 31 sierpnia powinien stać się świętem państwowym - Raczej zbierajmy się w grupach, gdzieś może w kawiarniach i rozmawiajmy ze sobą solidarnie, miejmy dla siebie więcej serca, nie musimy chodzić w pochodach, strajkować i pluć sobie w twarz - mówiła Krzywonos.

Obchody 32. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

31.08.2012 17:50

- Mówiąc o triumfie porozumienia, trzeba pamiętać o tych, którzy ciężko walczyli, którzy mieli zasługi w czasach, kiedy o żadnym porozumieniu mowy być nie mogło - mówił Komorowski. Podkreślił, że Porozumienia Sierpniowe były możliwe, ponieważ "ówczesna władza czuła, że słabnie, kiedy już wiedziała, że rośnie siła oporu społeczeństwa, całego narodu".

- Pewnie każdy z nas wraca wspomnieniami do tamtego szczególnego czasu. Wszyscy czujemy, że uczestniczyliśmy w czymś absolutnie niezwykłym, kroczyliśmy po jakiejś niezwykłej drodze, która prowadziła nas od paskudnych czasów do wielkiego sukcesu odzyskania wolności - zwrócił się prezydent do działaczy demokratycznej opozycji biorących udział w uroczystości.

Prezydentowi podpisanie Porozumień Sierpniowych "zawsze się będzie kojarzyło z tymi niezwykłymi zdjęciami pokazującymi Lecha Wałęsę na bramie stoczni, gdzie ogłaszał zwycięstwo".

Premier Donald Tusk, uczestniczący w uroczystości w Pałacu Prezydenckim, wspominał podpisanie Porozumień Sierpniowych. - To ma bardzo osobisty wymiar dla mnie, bo dziś na tej sali widzę osoby, o których Polska i świat tak niewiele wiedzą, o tym ile zdrowia, uczuć, ile swojego szczęścia poświęcili, i to wtedy, gdy było naprawdę najtrudniej, kiedy bezinteresowność była ich najwyraźniejszym znakiem rozpoznawczym - podkreślił.

- Trzeba było być radykalnie bezinteresownym, żeby pod koniec lat 70. w Gdańsku ganiać się po stołówce studenckiej z esbekami i rozrzucać ulotki (...). Trzeba było mieć dużo odwagi i bezinteresowności, żeby pod koniec lat 70. chodzić po Gdańsku w późny zimowy wieczór i namawiać ludzi by przyszli pod bramę stoczni - ocenił premier.

Tusk przypomniał m.in. 1979 r. - Pamiętam bardzo dobrze te twarze bardzo młodych ludzi, byliśmy wtedy studentami, nasze niewiarygodne, publiczne szczęście, kiedy w 1979 r. nieobecni tutaj Bogdan Borusewicz, Piotr Chrapczyński, Antek Mężydło namawiali nas do takiego odważniejszego wychodzenia do ludzi z ulotkami namawiającymi do uczczenia rocznicy grudniowej. I pamiętam to nasze niewiarygodne szczęście, gdy po raz pierwszy - przynajmniej ja to tak pamiętam - w kolejce elektrycznej czy tramwaju, ludzie nie odwracali się od nas z niepokojem na twarzy i brali od nas ulotki - mówił.

Lech Wałęsa podkreślił z kolei, że Porozumienia Sierpniowe były zwycięstwem pokolenia demokratycznych opozycjonistów. - Cieszmy się, że naszemu pokoleniu udało się dokonać pokojowo nieprawdopodobnej rzeczy - zaznaczył Wałęsa, mówiąc o wydarzeniach sprzed 32 lat.

Podkreślił przy tym olbrzymie trudności, z jakimi zmagała się Solidarność. - Nikt nie wierzył. Ja już rozmawiałem w tamtym czasie z politykami, z premierami, prezydentami i nawet królami, i nikt nam nie dawał szans - wspominał były prezydent.

Wśród odznaczonych przez prezydenta za "wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej" znaleźli się m.in. członkowie pierwszego Niezależnego Zrzeszenia Studentów, Wydawnictwa CDN i Niezależnej Oficyny Wydawniczej NOWA.

Prezydent wyraził żal, że nie może wręczyć odznaczenia premierowi Donaldowi Tuskowi, który był współzałożycielem i członkiem NZS. Przyznawanie odznaczeń funkcjonariuszom państwowym jest niezgodne z ustawą o orderach i odznaczeniach.

Krzyżami Komandorskimi Orderu Odrodzenia Polski odznaczono Marka Białego i Jolantę Wiśniewską. Krzyżami Oficerskimi Orderu Odrodzenia Polski uhonorowani zostali: Leszek Biernacki, Zbigniew Bobak, Marek Borowik, Piotr Domaszewicz, Barbara Hejcz, Paweł Huelle, Stanisław Nitecki, Antoni Pawlak, Marek Sadowski, Jarosław Słoma, Andrzej Wieczorek, Michał Wroniszewski i Andrzej Zarębski.

Prezydent wręczył też Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski i Złote Krzyże Zasługi.

W imieniu odznaczonych podziękowania złożył pisarz Paweł Huelle. Mówiąc o Porozumieniach Sierpniowych, podkreślił, że w tym przypadku po raz pierwszy od wielu pokoleń nie zadziałała ironia tragiczna. - Nie zadziałała, bo nie miała prawa zadziałać ironia tragiczna. Ironia tragiczna, która zawsze obracała wniwecz nasze powstania, nasze konspiracje, i cały wkład i siły (...) były po prostu odwracane o 180 stopni. Efekty były odwrotnie proporcjonalne do wkładu i ofiar - mówił pisarz.

Pisarz podczas uroczystości podzielił się osobistą refleksją dotyczącą Sierpnia. - Mój chrzest drukarski odbył się w pokoju akademickim akademika numer 4, gdzie byli tutaj obecni koledzy odznaczeni i również urzędujący pan premier, gdzie układaliśmy pierwsze akapity manifestu NZS. (...) Tu toczyła się dyskusja, tu drukowano ulotki - wspominał.

- Ja miałem tego pecha, że w ferworze dyskusji, a miałem jasne dżinsy, usiadłem na łóżku w akademiku, na świeżo wydrukowanych ulotkach. Nie mogłem opuścić akademika. Musiałem pożyczyć spodnie, żeby mnie nikt na ulicy nie złapał za tę wydrukowaną ulotkę - powiedział, dodając, że spodnie zadrukowane projektem manifestu pierwszego NZS ma do dziś.

Wśród gości, znaleźli się m.in.: Maja Komorowska, Tadeusz Mazowiecki, Jacek Bocheński, Andrzej Celiński, Jacek Fedorowicz. Na uroczystości obecna też była Henryka Krzywonos, która powiedziała dziennikarzom, że - według niej - 31 sierpnia powinien stać się świętem państwowym. - Uważam, że to powinno być święto państwowe, które pozwoli nam spotykać się w różnych miejscach, nie tylko przy tych pomnikach. (...) -Raczej zbierajmy się w grupach, gdzieś może w kawiarniach i rozmawiajmy ze sobą solidarnie, miejmy dla siebie więcej serca, nie musimy chodzić w pochodach, strajkować i pluć sobie w twarz mówiła Krzywonos.

Na Porozumienia Sierpniowe składają się cztery porozumienia zawarte przez rząd PRL z komitetami strajkowymi powstałymi w 1980 roku. Zawarto je w Szczecinie (30 sierpnia 1980), Gdańsku (31 sierpnia 1980), Jastrzębiu-Zdroju (3 września 1980) oraz Hucie Katowice (11 września 1980). Na Porozumienia Sierpniowe składają się cztery porozumienia zawarte przez rząd PRL z komitetami strajkowymi powstałymi w 1980 roku. Zawarto je w Szczecinie (30 sierpnia 1980), Gdańsku (31 sierpnia 1980), Jastrzębiu-Zdroju (3 września 1980) oraz Hucie Katowice (11 września 1980).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (597)