Obce wojska w Rosji. Ukraiński wywiad ostrzega przed wsparciem

Pierwsze oddziały Korei Północnej w środę dotrą do obwodu kurskiego w Rosji. Będą tam pomagać armii rosyjskiej - powiedział we wtorek szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) generał Kyryło Budanow.

Żołnierze z Korei Północnej w środę mają dotrzeć do Kurska
Żołnierze z Korei Północnej w środę mają dotrzeć do Kurska
Źródło zdjęć: © Getty Images, Twitter
oprac. JUL

- Jutro spodziewamy się pierwszych jednostek w obwodzie kurskim - powiedział Budanow we wtorek "The War Zone". Zaznaczył, że nie wiadomo, ile ich będzie i jak będą wyposażone. - Zobaczymy za kilka dni - dodał.

Nieobliczalne wsparcie dla Rosji

Tydzień temu, 15 października, źródła ukraińskiego wywiadu wojskowego poinformowały agencję Interfax-Ukraina, że rosyjscy okupanci utworzyli "specjalny batalion buriacki", w skład którego weszli północnokoreańscy żołnierze, 18-tu z nich uciekło ze strefy przyfrontowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Źródła w HUR poinformowały o utworzeniu "specjalnego batalionu buriackiego" złożonego z obywateli KRLD w rosyjskiej armii okupacyjnej. Szacunkowa liczba personelu - do 3 tys. osób.

Rosja szkoli tysiące żołnierzy?

Wcześniej Budanow w komentarzu dla "The War Zone" poinformował, że w Rosji szkoli się około 11 tys. północnokoreańskich żołnierzy piechoty do udziału w wojnie z Ukrainą i będą gotowi do 1 listopada.

Szef HUR powiedział wówczas, że pierwsza grupa 2600 żołnierzy uda się do obwodu kurskiego, gdzie Ukraina utworzyła przyczółek. Nie wiadomo jeszcze, dokąd uda się pozostała część północnokoreańskiego kontyngentu.

Mięso armatnie Kremla

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha stwierdził, że Kreml chce wykorzystać północnokoreański personel wojskowy jako mięso armatnie w zbrojnej agresji na Ukrainę. Według niego udział wojsk KRLD w wojnie rosyjskiej z Ukrainą stanowi ogromne zagrożenie dalszą eskalacją agresji ze strony Federacji Rosyjskiej.

18 października Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte oświadczył, że jak na razie nie ma dowodów na to, że KRLD wysyłała żołnierzy do Rosji, aby wzięli udział w wojnie z Ukrainą. Minister Obrony Ukrainy Rustem Umerow w odpowiedzi wskazał, że strona ukraińska przekazała sojusznikom z NATO dowody przygotowań obywateli Korei Północnej do udziału w wojnie.

Ze swojej strony wywiad Korei Południowej potwierdził, że KRLD wysłała już do Federacji Rosyjskiej 1500 żołnierzy sił specjalnych, aby wzięli udział w wojnie z Ukrainą - przekazał Interfax-Ukraina.

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainiewładimir putinkorea połnocna
Wybrane dla Ciebie