Obama spiera się z Kongresem o myśliwiec F‑22
Rządowy plan zakończenia produkcji supernowoczesnych myśliwców F-22 napotkał opór w Kongresie USA, który w projekcie budżetu na obronę przeznaczył więcej funduszy na ich budowę, niż chce Pentagon.
Prezydent Barack Obama zagroził zawetowaniem ustawy budżetowej, jeżeli Kongres nie usunie ze swego projektu dodatkowych funduszy w wysokości 1,75 mld dolarów. Zostały one włączone do projektu budżetu za namową producenta F-22, koncernu Lockheed Martin, który prowadził na Kapitolu agresywną akcję lobbingu na rzecz samolotu.
Niektórzy członkowie Kongresu ulegli argumentom koncernu, że zamknięcie jego fabryk pozbawi pracy ludzi w wielu stanach.
Kongres uchwalił na razie fundusze na budowę dodatkowych 187 samolotów F-22 i Pentagon uważa, że to wystarczy. Niektórzy senatorowie i kongresmani domagają się budowy większej ich liczby, zwracając w tym kontekście uwagę m.in. na intensywne zbrojenia Chin.
Minister obrony Robert Gates opowiedział się jednak za stopniowym zaprzestaniem produkcji F-22. Uważa on, że nawet bez dodatkowych 187 maszyn tego typu lotnictwo USA i tak będzie miało w roku 2020 około 2,5 tys. nowoczesnych myśliwców - o połowę więcej niż Chiny, których samoloty są znacznie mniej wyrafinowane technicznie.
Gates chce zaoszczędzić środki przeznaczone na zbyt kosztowne jego zdaniem programy zbrojeniowe z czasów zimnej wojny, aby zwiększyć fundusze na broń i sprzęt dla operacji w Afganistanie i Iraku.
Tomasz Zalewski