ŚwiatObama: NATO jest silne jak nigdy dotąd

Obama: NATO jest silne jak nigdy dotąd

Obama: NATO jest silne jak nigdy dotąd
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
09.07.2016 21:40

• Nigdy nie zmieni się zaangażowanie USA na rzecz bezpieczeństwa i obrony Europy
• NATO jest silne jak nigdy dotąd - oświadczył w sobotę amerykański prezydent Barack Obama na konferencji prasowej na zakończenie szczytu NATO w Warszawie

Prezydent podkreślił, że Sojusz Północnoatlantycki znajduje się obecnie w kluczowym momencie. - W ciągu 70 lat NATO nigdy nie mieliśmy do czynienia z tak dużą liczbą wyzwań: politycznych, dotyczących bezpieczeństwa, jak również kwestii humanitarnych. Francja, Belgia, USA, Kanada oraz Turcja ucierpiały jako ofiary ataków terrorystycznych, zainspirowanych lub przeprowadzanych przez tzw. Państwo Islamskie - wyliczał Obama.

Przypomniał, że "Rosja naruszyła integralność terytorialną Ukrainy i zaangażowała się w działania prowokacyjne skierowane przeciwko sojusznikom", "granice europejskie szturmują miliony migrantów, a wynik referendum w Wielkiej Brytanii postawił pytania dotyczące przyszłości integracji europejskiej".

Obama podkreślił, że w momencie tylu wyzwań jedno się nie zmieni: "niesłabnące zaangażowanie USA na rzecz bezpieczeństwa i obrony Europy, w nasze relacje transatlantyckie, nasze zaangażowanie w realizowanie zobowiązań dotyczące wspólnej obrony".

Jak zaznaczył, "NATO wysyła jasny sygnał: będziemy bronić każdego członka Sojuszu; wzmacniamy obronność i zdolność odstraszania". W tym kontekście nawiązał do "inicjatywy, która pozwala nam (NATO) zwiększyć gotowość naszych sił od Bałtyku po Morze Czarne". - Zwiększamy również naszą wysuniętą obecność - wskazał.

Na szczycie NATO zapadła decyzja o wzmocnieniu wschodniej flanki Sojuszu poprzez rozmieszczenie czterech batalionów liczących po ok. 1000 żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich. Prezydent USA przypomniał, że tzw. państwem ramowym, czyli dowodzącym batalionem w Polsce, będą Stany Zjednoczone. Ponadto - dodał - w Europie będzie amerykańska brygada - to będzie dodatkowe 4 tys. żołnierzy sił USA. - Wzmacniamy także gotowość naszych sił, jeśli chodzi o różne zagrożenia. Wspólne siły NATO są teraz operacyjne i mogą w szybkim tempie zostać zlokalizowane w dowolnym miejscu w Europie - dodał.

Obama zwrócił uwagę, że większość krajów NATO nie przeznacza 2 proc. PKB na obronność; pochwalił za to Wielką Brytanię, Polskę, Grecję i Estonię, że wywiązują się ze zobowiązań dotyczących wydatków na obronność. - Kraje te, razem z USA, przekroczyły próg 2 proc. PKB przeznaczanych na kolektywną obronę. Ale łatwo doliczyć się, że większość państw Sojuszu wciąż nie dociera do tego progu, a było to zobowiązanie, które uzgodniliśmy w czasie szczytu w Walii w 2014 roku - zaznaczył. Wezwał inne państwa do zwiększenia wysiłków na obronność, by lepiej walczyć z bieżącymi zagrożeniami.

Obama podkreślił, że NATO jest silne jak nigdy dotąd, a obecność Czarnogóry na warszawskim szczycie jest potwierdzeniem, że dla tych, którzy są gotowi, by do Sojuszu przystąpić, drzwi są otwarte.

Obama zauważył, że warszawski szczyt jest ostatnim, w jakim bierze udział jako prezydent USA. Podczas dwóch kadencji "skupiałem się na zaangażowaniu USA w NATO". - Patrząc na ostatnie osiem lat (...), mogę powiedzieć, że dokonaliśmy tego, co obiecaliśmy: zwiększyliśmy obecność w Europie, NATO jest silne, gotowe i elastyczne jak nigdy dotąd - ocenił.

Obama mówił też o udziale samolotów wczesnego ostrzegania i rozpoznania AWACS koalicji zwalczającej tzw. Państwo Islamskie, szkoleniu oficerów irackich przez m.in. siły USA i rozszerzeniu misji Resolute Support w Afganistanie. Zaznaczył, że państwa Sojuszu zwiększyły środki na wsparcie sił bezpieczeństwa w Afganistanie. - Zintensyfikowaliśmy też wysiłki na południowej flance NATO, w basenie Morza Śródziemnego - podkreślił.

Prezydent zapowiedział też, że NATO będzie wzmacniać zdolności obronne Gruzji.

Obama powtórzył, że Sojusz potwierdził wsparcie dla integralności politycznej Ukrainy. - W czasie spotkania komisji NATO-Ukraina uzgodniliśmy nowy kompleksowy pakiet pomocowy dla Ukrainy - powiedział Obama. Dodał, że na spotkaniu m.in. prezydenta Francji Francois Hollande'a, kanclerz Niemiec Angeli Merkel z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką "potwierdziliśmy nasze wsparcie dla integralności politycznej Ukrainy".

Obama poinformował także, że Rada NATO-Rosja (na szczeblu ambasadorów - PAP) spotka się w Brukseli w przyszłym tygodniu. - Jesteśmy zgodni, że nie możemy pozwolić, aby Rosja działała tak, jak dawniej bez spełnienia zobowiązań z Mińska - zakomunikował. Jak podano wcześniej, 13 lipca w Brukseli spotka się Rada NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów; Sojusz poinformuje Rosję o rezultatach warszawskiego szczytu NATO.

Zobacz także: NATO wzmocni Polskę przeciw Rosji

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (40)
Zobacz także